Manna z nieba

1
Po skończonej nocnej zmianie
Chęć mnie naszła na fapanie
Choć kiepskim jestem raperem
Oraz niszowym streamerem
Zrobię dzisiaj widowisko
I wsadzę ptaka w mrowisko
Bo mam własne w swoim domu
O którym nie mówię nikomu
Bo gdyby się dowiedzieli
Pod mój adres polecieli
Jakieś chore zwierzoluby
Czy inne pieprznięte czuby
Stanowiłyby dla mnie utrapienie
A dla biednych owadów zagrożenie
Jakieś zjeby oglądają
I donejty mi wpłacają
Kiedy odchylam napleta
Spada na nie moja feta
Później plecy swe prostuję
Nad mrowiskiem masturbuję
Staję nad nimi okrakiem
Robię grupowe bukkake
Mrówki wcinają ze smakiem
Jak dziecko drożdżówkę z makiem
Lub angielski brzdąc gdy trzeba
Zjeść trochę budyniu z chleba
Gdy spadną jakieś łoniaki
To z tym nie ma jakiejś draki
Robotnice je zbierają
Jako budulec używają
Myślą ludzie równi wiekiem,
Że żałosnym jestem człekiem,
Lecz przez moich tu poddanych
Jestem całkiem ukochany
Moja życiowa esencja
To ich bytu kwintesencja
Daję ja im mannę z nieba
Ma ona co im potrzeba
Do przetrwania ciężkich czasów
Gdy nie mają rarytasów
Gdy jakaś mróweczka staje się za stara
Biorę ją na łyżkę i wsadzam do gara
Nie jestem jednak taki bez serca w ogóle
I  w drodzę do kuchni mówię do niej czule:
"Mróweczko malutka jak cię użyć wiem
Gdyż jesteś wiekowa po prostu Cię zjem
Po śmierci do nowych pokoleń powrócisz
Ze spermy powstałeś i w nią się obrócisz"
Manna z nieba
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+12

Harry Potter i eliksir wielosokowy
4

3
Harry Potter i eliksir wielosokowy
Drogi Panie Dumbledorze
może Pan mi z tym pomoże?

Co się stało drogi Harry?
Nie wychodzą Ci dziś czary?

Dobrze idą Panie miły
A temat to eliksiry
Snape o nich dość mądrze prawi
Lecz niestety mnie nie trawi
Więc do Pana mam pytanie
O jednego z nich działanie
Gdy zrobię wielosokowy
I dodam tam piórko sowy
Lub innego tam bekasa
Czy ja zmienię się w furrasa?
Co się wtedy że mną stanie?
Wyląduję w Azkabanie?
Lub gdy syjamskie bliźniaczki
Użyczą mi swoje kłaczki?
Czy jak taki płyn wypiję,
To moja jaźń się rozbije?
Czy to zwykła masturbacja,
Czy to jest już kopulacja?
Czy jak przemienię się w karły,
Ruchać będą mnie centaury?
I inne dziwaczne stwory
Włazić będą w me otwory?

Kurwa Harry! Co jest z tobą?
Ostro żeś przyjebał głową.
Grubo Ci już odpiernicza
Od dziś ban masz na quidditcha
Oraz lustro przez donosy,
Że oglądasz w nim pornosy,
Mówią ludzie, że we dwoje
Zakradacie się z Mafoyem,
I że jednego z was kiszka,
Często gości bazyliszka.
Stoicie pod peleryną,
Któryś staje się dziewczyną,
Ładnie się tam dopieszczacie,
Lecz ostatnio zapominacie,
Że zaklęcie wyciszające,
To podstawa małe brzdące,
Przez co po szkole krążą plotki,
Co robicie drogie kotki.
Co mnie w dość złym świetle stawia,
I mi problemów trochę sprawia,
Podczas szkoły prezentacji,
Dla niektórych innych nacji.
Więc was chłopcy proszę grzecznie,
Róbcie to bardziej dyskretnie,
A w zamian ja wam użyczę,
O miejscu 2 ksiąg pobycie,
Są to księgi zakazane,
Mało komu tutaj znane,
W nich to były ukazane,
Różne pozycje pojebane,
A okładki mają z futra,
Taka nasza "Kamasutra".
I pamiętaj że kij szczotki,
Przenigdy nie będzie wiotki,
A taki uchwyt Nimbusa,
Zadowoli też gimbusa,
I wbij se mocno do głowy,
Że nie było tej rozmowy,
Bo choć pozwalają pieniądze
Łobzydliwe spełniać żądze,
Już się nie chcę fatygować,
By takie sprawy tuszować.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+32

Use my face as a seat
1 2

0
00:00
00:00
Download
1000
1000
400
100
+92
0.20596313476562