Polska jest najważniejsza

21
Polska jest najważniejsza
Mnie te ostatnie 2,5 roku dużo nauczyły o geopolityce. Rzygać mi sie chce jak sobie przypominam Dudę tulącego się do Zelenskiego i wciskającego ich do UE. 
Sam po inwazji rosyjskiej kibicowałem aby odbili tereny, zrzucili ruskie jażmo i byli polskim partnerem, abyśmy razem stanowili przeciwwagę dla Francji i Niemiec.
A gówno.
Ukraina to naturalny sojusznik Niemiec. Jeśli Zelensky mówi że z nimi projekt UE będzie kompletny to znaczy to kompletne otoczenie Polski, upadek jej znaczenia.
Musimy dążyć do tego by móc sami wymuszać pewne kwestie na Ukrainie i trzymać ją jako bufor między nami a FR.
Niech zakończą działania zbrojne i odesłać niepracujące osoby obywatelstwa UA za wschodnią granicę, niech tam się mnożą na mięso armatnie do oborny interesów oligarchów. a nam nic do tego.
Jako społeczeństwo powinniśmy wystawić rachunek naszym politykom którzy oddali sprzęt wojskowy Ukrainie zamiast postawić im twarde warunki. Oni mają mental wschodni, pokazaliśmy że jesteśmy słabi, nie szanują nas ani naszego państwa.
I trudno im się dziwić skoro nasi politycy noszą ich flagi. Które można też zobaczyć przed naszymi urzędami xD
Państwo z dykty i kartonu zaszczanego przez Ukraińców.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Bartosiak spadł z rowerka/drabiny eskalacyjnej XD

13
Bartosiak spadł z rowerka/drabiny eskalacyjnej XD
Bartosiak spadł z rowerka/drabiny eskalacyjnej XD
Bartosiak spadł z rowerka/drabiny eskalacyjnej XD
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Końcówka XXI wieku i początek XXII. Czas Chin?

18
Izera a sprawa chińska.
20 lat temu mało kto w Europie słyszał o Xiaomi, Huawei, Kia. Chiny były tanim parobkiem Zachodu i kiepskim naśladowcą. Tak przynajmniej lubiliśmy myśleć. 
Za chwilę do portów w Hamburgu i Amsterdamie wpłyną elektryczne auta 🇨🇳 Za 5 lat przyswoimy ich nazwy, bo będą rozpychać się na drogach, jak Huawei i Xiaomi w naszych kieszeniach. Stare marki zachodnie drżą z kolei, by nie podzielić losu Nokii.
W Chinach role się odwróciły, inni przyjeżdżają po naukę. Toyota uczy się budowy elektryków od największego producenta i eksportera świata, BYD. Nissan robi EV z technologią Donfenga. Mazda wypuszcza EZG na platformie Changan Deepal. Niemcy z VW i Audi uczą się od Azjatów software'u i wysyłają Bundesregierung, by lobbował kolejne wspólne deale. A w Europie owczy pęd, kto zaproponuje Chińczykom najlepsze warunki do inwestycji. Jak pisał ostatnio Ośrodek Studiów Wschodnich, albo  kapitał polski zareaguje na cichą rewolucję i uruchomi motoryzacyjne koło zamachowe dla całej gospodarki XXI wieku albo elektryki będą u nas powstawać, ale w obcych firmach.
Końcówka XXI wieku i początek XXII. Czas Chin?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10181713104248