tytuł Humor 10 m 13 Ostatnio kupiłem pierwszy aparat w swoim życiu, żeby sprawdzić, czy spodoba mi się takie hobby. Pierwsze zdjęcie zatytułowałem "Niedziela wieczur". Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Spaślak Hobby Fotografia 10 m 7 Widzę, że tutaj jest niezła spucha nad kotami, więc dorzucę też swojego Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Sarenka Hobby Fotografia 10 m 21 Obiektyw 300 mm to za mało na sarnę oddaloną 150 - 200 metrów Niby nie wyszło jakoś źle, widać nawet jako tako sierść. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i dla mnie to za mało. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Sarenki Hobby Fotografia 10 m 24 Niedziela 11.02.24, 7:07 Sarny zgodziły się na krótką sesję zdjęciową, po której zakończeniu pobiegły w kierunku opuszczonej stacji kolejowej. Chciałbym im z tego miejsca podziękować. Ładnie pozowały! Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Kowalik Hobby Fotografia 11 m 10 Jedyny w Europie ptak, który potrafi chodzić po pniu drzewa głową w dół. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Zimowa wyprawa fotograficzna. Hobby Fotografia 11 m 10 Pozdrowienia Dzidka! Wilcze tropy które znalazłem na poprzedniej wyprawie na tyle zawróciły mi w głowie że postanowiłem jeszcze raz dać sobie szanse na spotkanie z wilkami. Zachęcająca był również zima w dziczy, nie często jest okazja biwakować trzy dni wśród drzew, mrozu i zwierząt. Puszcza Knyszyńska w zimowej szacie zachwyca krajobrazami nad rzeką. Wyprawa przez białą knieje, skupiała się na obserwacji zwierząt i przyrody, tym razem udało się zaobserwować polującego lisa. Jeszcze przez chwilę mogłem obserwować dwa orły, bobra i zimorodka. Ale niestety nic z tych obserwacji nie udało się uwiecznić bo mróz (-14°C) nie oszczędził nawet obiektywu. Cała soczewka była pokryta szronem, zanim udało mi się doprowadzić obiektyw do porzadku zwierząt już nie było. Mimo wszystko cała zimowa wyprawa była dość udana, spanie na glebie również było znośne . Największy dyskomfort towarzyszył przy zakładaniu zamarźnietych butów.... W każdym bądź razie, iście zimowy biwak odhaczony, teraz już byle do wiosny. Jeżeli interesuje Ciebie jak mniej więcej wyglądały trzy dni w mroźnej, leśnej głuszy to wrzucam film. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼