Ostatnie Zdjęcie Nikona D5100 [*]

21
Wczoraj użytkownik Songokan24 wrzucił swoje zdjęcia Księżyca robione obiektywem 300mm więc ja również postanowiłem zrobić to samo - teleskopem 750mm.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że będą to ostatnie zdjęcia zrobione moją lustrzanką Nikon D5100 gdyż już godzinę później przestała wykrywać jakiekolwiek karty pamięci.
Lustrzanka służyła wiernie przez 8 lat, 11 miesięcy i 24 dni [*].[/*]
[*]
Także przedstawiam wam Ostatnie Zdjęcie (numer #46076) zrobione tą lustrzanką 28.04.2023 o godzinie ‏‎00:34:34 :[/*]
Ostatnie Zdjęcie Nikona D5100 [*]
Jednak, nie było to jedyne zdjęcie jakie zrobiłem tej nocy - zrobiłem ich około 100, z czego 93 wrzuciłem do programu AutoStakkert! aby zdjęcia "zestackować" - czyli wyrównać a potem złożyć wszystkie w jedno co redukuje szum oraz uśrednia falowanie atmosfery. Ostatecznie w programie wybrałem 32 najlepsze zdjęcia, zestackowałem a potem wyostrzyłem w Photoshopie aby uzyskać taki oto efekt:
Ostatnie Zdjęcie Nikona D5100 [*]
Niestety przy tej rozdzielczości dużej różnicy nie widać, więc przygotowałem dwa gify porównujące jakość Ostatniego Zdjęcia z tym zestackowanym przy większym powiększeniu:
Oraz dwa paski zestackowanego zdjęcia w maksymalnym powiększeniu:
Ostatnie Zdjęcie Nikona D5100 [*]
Ostatnie Zdjęcie Nikona D5100 [*]
I na koniec linki do obu zdjęć w pełnej rozdzielczości.
Ostatnie Zdjęcie: https://i.imgur.com/cHYA0c4.png
Stack: https://i.imgur.com/FBTN4k8.png

[color=#de2127][b]Co do lustrzanki to w przyszłości spróbuję ją naprawić i być może przy okazji przerobić do robienia zdjęć w podczerwieni, a tymczasem szukam używanego Nikona D5500 z w miarę małym przebiegiem (
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Fototesty - ogniskowa

19
Wczoraj pojawiły ciekawe fototesty więc i ja dziś coś dorzucę.
Narzędziem testu będzie dość ciekawy i stary aprat Canon PowerShot SX60 HS, z potęznym zoomem. Jak podaje producent.
3,8–247,0 mm (odpowiednik formatu 35 mm: 21–1365 mm).
Obiektem fotografowanym jest Klasztor Ojców Kamedułów na Bielanach oddalony o około 4,2 km. Wszystkie zdjęcia zrobione na 1/400; f/8; ISO:100. format JPG*
1. Ogniskowa 21mm
Fototesty - ogniskowa
2. Ogniskowa 135mm
Fototesty - ogniskowa
3. Ogniskowa 300m
Fototesty - ogniskowa
4. Ogniskowa 500
Fototesty - ogniskowa
1350mm nie ma i nie będzie z racji ,że nie widać różnicy w porównaniu do 500m. W ramach bonusu dorzucam 1350mm plus  260x zoom cyfrowy (jak poddaje parat). Brak ostrości jest spowodowany przemieszczającym się ciepłym powietrzem. 
Fototesty - ogniskowa
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Zdj

12
Co do zasady do robienia zdjęć potrzebne jest światło. Im go mniej tym trudniej zrobic sensowne zdjęcie i trzeba kombinować.

Głównym parametrem potrzebnym do kombinowania jest czas ekspozycji. Robiąc zdjęcia w dzień te czasy są rzędu 1/500 czy 1/1000s++. Do tego jest oczywiście jeszcze kwestia ISO i przesłony ale to już bardziej precyzyjny tuning. 

W momencie gdy jest bardzo ciemno widać mniej więcej tyle:
Zdj
W tym momencie zmieniamy czas na 2s i zaczyna sie robić fajnie:
Zdj
Oczywiście są pewne minusy tej sytacji:
- Z ręki na takich czasach nie porobimy, statyw to mus a zdalna migawka też nie zaszkodzi.
- Szumy szumio acz akurat ten aparat to i tak dosyć mało

Fota robiona Fuji X-T100 ze stockowym 15-45mm
Całość parametrów wygląda tak:
- Ogniskowa 45mm - ot tak żeby się kadr mniej wiecej zgadzał
- Przesłona 5.6 - Pełne otwarcie bo celujemy w posag który jest wzglednie blisko, robiąc księżyc należałoby ją maksymalnie domknąć no ale po co komu księżyc na 45mm :P
- Czas naswietlania 2s - Do dobrania na czuja i to dosłownie bo bez zrobienia zdjęcia absolutnie nic nie widzimy. 
- ISO3200 - czułość matrycy akurat to to aparat dobrał automatycznie

Do odszumiania używam DenoiseAI i wygląda to mniej więcej tak:
Zdj
Program jest prosty w obsłudze i dosyć skuteczny, obsługuje zarówno JPG jak i RAWy, pod odszumieniu RAWa można wynik zapisać również jako RAW w formacie .dng dzięki czemu nie tracimy możliwości dalszej korekty np w RawTherapee
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Po co komu RAWy czyli króciutko o lekkiej obróbce zdjęć

20
Robiąc foty na otwartej przestrzeni w pogodny dzień właściwie prawie zawsze wyjdą zgodnie z oczekiwaniem i jedyna obróbka to będzie conajwyżej kadrowanie i pastwienie się nad RAWami nie ma na takich zdjęciach glębszego sensu.

Problem zaczyna się jak jest ciemno, nie mamy statywu a zdjęcie zrobić by fajnie było. I powstaje coś takiego:
Po co komu RAWy czyli króciutko o lekkiej obróbce zdjęć
Tragedii niby nie ma ale ciut jaśniej by się przydało. I w tym momencie jeżeli mamy tylko .jpg to klasycznie co zrobisz jak nic nie zrobisz. Ale mając plik RAW można puknąć suwaczek z napisem EV(Exposition Value) i włączyć kotkowi światło.

Suwaczków oczywiście jest więcej, dość powiedzieć że można kolorystykę zdjęcia dowolnie zmienić jak kto lubi.
Po co komu RAWy czyli króciutko o lekkiej obróbce zdjęć
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.20381593704224