Mili Państwo oraz Dzidowcy, knajpa w ten niedzielny wieczór została otwarta.
Wczoraj nie było, bo od 16:00 do 4:00 wracałem do domu z Lucerny w Szwajcarii, i skupiałem się na nie zabiciu swojej rodziny prowadząc samochód. Ale jakaś pedałka otworzyła "swoją" knajpę, za co chuj jej na ryj. Postawa wczorajszych "klientów" jest godna politowania, no ale trudno.
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się sukcesami, lub porażkami z których możemy się wszyscy ponabijać.
Dzisiaj w menu dla Panów z opcji niemieckiej Jägermeister, dla reszty bimberek dzieła mojego teścia spod Namysłowa. Dla tych co chcą pić za zdrowie pięknych Pań - żulibu, czyli gin z sokiem ananasowym. Wszystkie drinki podajemy w betonowych szklaneczkach, co by się nie potłukły. Proszę po nich tylko nie mazać, bo w chuj ciężko je potem doczyścić. Dla szczuplejszych Mortadelini ( takie martini ale zamiast cytryny jest kawałek mortadeli). Dla groźnie wyglądających wołomiński specjał dla Pershinga - 100g czystej wódki z kulką ołowiu na dnie.
Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. Dla kierowców Radtithor, czyli woda radonowa. Kochającym Tatry polecam Zakopiański Specjał - góralskie łzy z bimbrem i na zagrychę konina upadła pod morskim okiem, lub łoscypek. Dla katolików kącik biblijny oraz wino mszalne, a dla satanistów nowy kozioł z HIV. Koło wyjścia siedzi lekarz, który wypisze L4 na jutro za „co łaska”, lub, już za dopłatą, wystawi receptę na narkotyki. W kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi, oraz aerograf; za efekty wywołane oparami z farbek Barman nie odpowiada. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą, dla osób z padaczką Depakina. Aktyliza dla udarowców, a dla osób z hemoroidami Krwawa Mary. Dla nieletnich wersja bez alkoholu.
Dla ruskich onuc Kałasznikov, czyli bimber ze spirytusem, dla szaraków wódka parkowa z sokiem z czarnej porzeczki. Miłośnicy kucyków dostaną mleko od klaczy.
Dla niezdecydowanych Kustosz w kuflach 0,4l.
Dla osób z głębokim dołem Metanol Sour, czyli metanol z kwasem siarkowym.
zestaw dnia: Artystyczny Zmysł (absynt z denaturatem w proporcji 14:88).
Wszystkie napoje oraz przekąski w Knajpie są niekoszerne.
Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.
Bar otwarty dla każdego, poza żydami i kurwarasem. Jak ktoś chce kogoś dodać na czarną listę barową, chętnie rozpatrzę każdy wniosek.
Cena 0,07zł+Vat. Z fakturą będzie drożej, a taniej nie będzie.
Płatność tylko gotówką.
I jebać żydów.
Stronę graficzną opracował angry.draconequus.
Jak ktoś chce coś dodać do menu, to proszę śmiało w komentarzach. Przy niewielkim wysiłku może to zostać tu na stałe.