A więc wszystkim zainteresowanym przedstawiam efekt. 

I nie, nie wiem co tam robi ten wiewiór. Znalazł się znikąd, ale niech sobie zostanie. 

Nieco spóźnioną wrzutkę weekendową rozpoczniemy od suchara:
Jak nazywało się plemię indian uzależnionych od masturbacji?
Fapacze. 

Tak więc przedstawiam maleństwo z nieco wybrakowanego, ale za to taniego zestawu, którego to głównym zadaniem i powodem pojawienia się w mej kolekcji była potrzeba dowiedzenia się co to w zasadzie są te 'maski' i z czym to się je. Co prawda troszkę dopracowania jeszcze tu potrzeba, ale i tak całkiem mi się podoba, no i doświadczenie zdobyte. 

Ognia Półbatalionem! Krzyknął Komisarz z bliska

A z czarnych rur wytknięty pizgnęło kul 300. 

Choć pada Towarzysz- tobie jest lepiej.
Jego Śmierć Wolność Ci niesie.

Aurora! Ognia!

Witam wszystkich zainteresowanych. 
Z okazji zamrożenia wszystkiego przez pizgawice chciałbym przedstawić postępy:

No i w sumie tyle. 

Choć nie powiem- cały ten eksperymentalny pojazd jest dla mnie makietą- nauczką- poligonem-eksperymentem.

Oczywiście brakuje tu jeszcze wielu prac, ale one trwają:)

Obiecałem, więc jest:

Mielimy gąskami wasze kartofliska, przykro mi. 

O kurwa Pijawka! 

Krieg, Sir'e 
Hh-hhhh
Reporting- in hh-h-hhh Sir'e 

Witam w Sobotę.

Jedyne co mogę pokazać na chwilę obecną to postęp prac nad tym wspaniałym modelem CzAEs, który zawdzięczam Sz. P. @[LnianyFotel].

Zamówiony w wersji złóż-se-sam i wysadź-se-sam nabrał kolorów- druga warstwa białej farby na ściany oraz czarnej, niby- ognioodpornej papy pokrywającej dachy sławnej elektrowni.

Wersja w moim wykonaniu różni się nieco od tej z oryginalnej Dzidy (link w kom) dzięki wykorzystaniu aerografu i, według mnie, kolorki i 'faktura' na ścianach wychodzą tu na 'brudniejsze' niż w Pierwowzorze. 

Która lepsza? Oceńcie Wy, choć przede mną jeszcze wchuj pracy, a jednocześnie ciągnę projekt Object 279....