102
888

I jeszcze raz witam w piątek.
1 3 2 1

17
Witam wszystkich zainteresowanych w kolejny piątek. 
Prace nad Objectem postępują, drobniejsze elementy schną przed osadzeniem na miejscach, wieża suszy się już na swoim miejscu. Musiałem też delikatnie przemodelować te 'workable tracks' bo wyszły jednak nieco zbyt luźno nawet jak na 'średnie' ustawienie zawieszenia.
I jeszcze raz witam w piątek.
I jeszcze raz witam w piątek.
Natomiast cieszę się niezmiernie, że przed weekendem dotarła też paczka z fajnymi rzeczami, które z całą pewnością będą pasować do tegoż projektu. Jakie to rzeczy, zapytacie? Nie ma wśród nich DShK, które chciał bym osadzić na wieży, gdyż brak dostępności (w mniejszym stopniu) i brak pomysłu na sensowną obrotnicę (w większym) postawiły ten pomysł pod znakiem zapytania. Natomiast jest coś, co bardzo pasuje do klimatu wojny w warunkach postapo, a mianowicie:
I jeszcze raz witam w piątek.
I jeszcze raz witam w piątek.
I jeszcze raz witam w piątek.
Pustaki i zombiaki.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+54

Witam tym razem w sobotę.
3 1

25
Witam wszystkich zainteresowanych postępami prac nad Objectem 279. 
Jak widać na fotkach idzie dobrze i do przodu, jednak wykonanie modelu przez Takom pozostawia wiele do życzenia- jest ogromny problem z overscalling'iem drobnych elementów oraz nadlewami na tych dużych. Nie polecam modelarzom bez doświadczenia ze starą Zvezdą czy Italeri. Ale za to Workable Tracks robią robotę, po uporaniu się z 330 ogniwkami efekt jest naprawdę fajny.
No a lufy to dodatkowy zestaw waloryzacyjny- Aber 35-L220. Uznałem, że tak unikalna armata zasługuje na lufę najlepszej jakości.

Moje opóźnienie tłumaczy się tym, że wczoraj podczas prac nad kadłubem wbiłem sobie skalpel w palec, skończyło się na rozlewie krwi, zużytej apteczce i wkurwionej żonie.
Witam tym razem w sobotę.
Witam tym razem w sobotę.
Witam tym razem w sobotę.
Witam tym razem w sobotę.
Witam tym razem w sobotę.
Witam tym razem w sobotę.
Witam tym razem w sobotę.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+70

Witam w piątek.
1

25
Witam w piątek.
Witam Dzidowską Brać w ten oto piątkowy wieczór. 
Zdjęcia kotów już były, więc teraz chciałem pochwalić się czymś z innej beczki spierdolenia- modelem jednego z najdziwniejszych (o ile nie najdziwniejszego) czołgu w historii. 

Kilka słów: Object 279 to Sowiecki czołg ciężki z lat 60, który miał być swego rodzaju Doomsday Weapon- konstrukcja o specjalnym kształcie kadłuba miała umożliwić przetrwanie fali uderzeniowej wybuchu atomowego, układ trakcyjny 4(!) gąsienic miał umożliwiać poruszanie się w terenie zamienionym w nuklearne zgliszcza, a to wszystko za sprawą 1000-konnego silnika, zdolnego rozpędzić to 70- tonowe 'coś' do 65km/h na drodze. 
W wersji zwykłej pluło ogniem 130mm armaty 7 razy na minutę, w wersji M miało dysponować 152mm armato- wyrzutnią zasilaną z magazynków. 

Brzmi głupio? Na ten czołg liczyli wszyscy, projekt uwalił Chruszczow swoim rozporządzeniem. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+28
0.16664290428162