PANOWIE JEST NADZIEJA NA WYJŚCIE Z PRZEGRYWU

24
PANOWIE JEST NADZIEJA NA WYJŚCIE Z PRZEGRYWU
BARDZO POLECAM PRZECZYTANIE

tej książki. Nie jest długa, można znaleźć darmowego pdf-a w Internecie, może nawet jakąś przetłumaczoną wersję na nasz język. Tym ze słabym angielskim kłania się google tłumacz, ale zdecydowanie WARTO.
Książka zawiera naprawdę bardzo dużo ważnych i przydatnych informacji na temat kontaktów z kobietami, będziecie w szoku jak dużo błędów popełniacie i jestem przekonany, że dzięki tej książce podwyższy się Wam poziom szczęścia w życiu, bo nie ukrywajmy, samotność to taka straszna trwoga. Zawalczcie o siebie, nawet Ci już w związkach i żonaci, myślę, że każdemu informacje w tej książce się bardzo przydadzą.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Historia jakiej dzisiaj nie ma

36
Najwyższy rangą żołnierz niemiecki zastrzelony przez polskie podziemie to generał Kurt Renner. Dowódca 174 dywizji piechoty wermachtu.
Historia jakiej dzisiaj nie ma
Zabili go w okolicy Ożarowa partyzanci wachmistrza Tomasza Wójcika pseudonim "Tarzan"
Historia jakiej dzisiaj nie ma
Dzisiaj w miejscu zasadzki
Historia jakiej dzisiaj nie ma
Historia jakiej dzisiaj nie ma
„Tarzan” rozpoznaje przez lornetkę mundurowych Niemców. Przebrany za żandarma „Urwis” podnosi „lizak” i zatrzymuje samochody. Niemcy zorientowali się jednak, że to zasadzka. Kilku SS–manów zdążyło uskoczyć do rowu i otworzyć do partyzantów ogień. „Tarzan” nie rezygnuje z walki. Widzi wśród Niemców generała i za wszelką cenę chce go dostać. Przeskakuje przez szosę. Niemcy dostawszy się w dwa ognie, są bezradni. Bronią jednak generała do upadłego. W końcu generał ginie od serii „Tarzana”. Partyzanci zdobywają cztery mp, 8 pistoletów i ważne dokumenty. Wydarzenie to wspomina Leszek Popiel.  
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Eksperyment społeczny

17
Siema Dzidki, 
Ostatnio wpadła mi do myśl, że rządzący światem postanowili zrobić eksperyment społeczny. 
Ludzie, którzy żyją aktualnie, zastanawiają się jak to było możliwe, że społeczeństwo niemieckie dało się zindoktrynować do tego stopnia, żeby palić żydow w piecach. Przecież to jest nie do pomyślenia w dzisiejszych czasach. Na pewno nie da się tego powtórzyć...
I tu rządzący wg mnie zrobili challenge. Ciekawe ile pigmentusów potrzeba na ulicach europejskich, żeby ludzie sami zaczęli ich mordować? Jak długo masy ludzkie są w stanie znosić niszczenie własnej kultury i tradycji, zanim nie wykipi z nich wkurwienie.
Wypierdalam 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.12216401100159