Luxtorpeda to popularna nazwa spalinowego wagonu silnikowego serii SAx90 produkowanego w Chrzanowskiej fabryce Fablok na początku lat 30 ubiegłego wieku.
Konstrukcyjnie był to ulepszony wagon produkowany przez Daimler-Puch (Austria) o oznaczeniu VT63
Polska wersja wyposażona była w 2 silniki diesla firmy MAN o mocy 92KM
Jeden z 5 wagonów obsługiwał trasę z Krakowa do Zakopanego wożąc wręcz obrzydliwie bogatych pasażerów (bilet na tą trasę kosztował ok 120 złotych co w tamtym okresie odpowiadało przeciętnej miesięcznej pensji robotnika)
Również na tej trasie w 1936 roku Luxtorpeda (po specjalnym przygotowaniu trasy i składu) ustanowiła rekord czasu przejazdu. Trasę pokonała w ciągu 2 godzin i 18 minut, co do dziś nie zostało pobite (głównie ze względu na stan techniczny torowiska). Jednak nie myślcie że był to rozkładowy czas przejazdu. Planowo Luxtorpeda pokonywała ten odcinek w czasie 2 godzin i 45 minut.
Mimo to były to na tamten okres czasy rekordowe, ponieważ wówczas na szlakach kolejowych królowały parowozy.
Pomimo ogromnej legendy jaką się stała Luxtorpeda, nie odegrała ona ogromnej roli w transporcie. Potoki pasażerskie na kursach Luxtorpedy były minimalne, a cena biletów dodatkowo odstraszała.
Kursy Luxtorped (zarówno do Zakopanego jak i do Katowic i Krynicy) skończyły się z momentem kiedy na Polskie ziemie spadły pierwsze bomby Drugiej Wojny Światowej.
Podczas wojny 2 z ocalałych wagonów woziły hitlerowskich oficjeli do polskiej Stolicy Tatr. Po zakończeniu wojny ostatni ocalały wagon pierwszt raz woził robotników, a dokładniej z kopalni w Trzebini. Żywota dokonał w roku 1954, kiedy pocięto go na przysłowiowe żyletki.

Dajcie znać jak się wam podoba wrzuta
Pozdro!