Jak zainteresowani wiedzą zbudowalem dość specyficzny driftowoz jak na polskie standardy. Jednak czas pomyśleć nad silnikiem i chciałem zapytać społeczności co myślą nad moimi propozycjami albo jakie są wasze propozycje. Myślę nad trzema rozwiązaniami podniesienia mocy, pierwsza opcja to zostawić moje M50b25 kupić kute graty i wstawić turbinę. Rozwiązanie znane proste ale wtedy przy większych mocach brakuje od dołu z powodu laga. Tutaj pojawia się opcja druga zrobić bardzo mało popularne rozwiązanie bo przejebane konstrukcyjnie i ktoś kto to będzie stroił bedzie płakał czyli M50b25 z turbo plus kompresor kompresor eliminuje turbodziure a turbo dmucha w wyższym zakresie obrotowym, niewielu się na to decyduje bo przejebane do zrobienia ale jak ktoś ma tak najebane żeby zrobić 5 w kombi do driftu to czemu nie odjebac cyrku już do końca nawet pod maską ;) na koniec 3 opcja to 4.4 litra V8 od BMW i do tego podwójne turbo z małym doładowaniem tak aby lag był najmniejszy. Oddaję to w wasze ręce i słucham propozycji.