Pytanie prawno budowlane

13
Dobra dzidki wierzę w was i wyskakuje z kolejnym pytaniem prawnym tym razem związanym z budową. Już nakreślam sytuację. Mam działkę na której znajdują się pomieszczenia gospodarcze i są one wszystkie ze sobą połączone. Z tym że jeden "pokój" tego budynku się w połowie zawalił. Stoi 3/4 murów i nie ma na nim dachu. Geodeta chodząc i robiąc spis do podatku nie uznał tego pomieszczenia za budynek mimo, że jest wylany pod nim fundament i brakuje w sumie jedynie dachu. Dzisiaj w wydziale budownictwa poszedłem z zapytaniem co mogę a czego nie mogę z tym budynkiem zrobić i zmęczony życiem pan chciał mnie jak najszybciej spławić i robiąc mi wielką łaskę przeskakiwał z teorii o pozwoleniu na budowę na zezwolenie żeby później znowu zrobić parkoura i skończyć na pozwoleniu. Chuj wie co mam zrobić bo nie chciało mu się kurwa poświęcić 5 minut żeby spojrzeć na zdjęcia które zrobiłem i na mapki z geodezji. Wkurwiony musiałem się prosić milszych osób w podatkach czy samej geodezji które chciały mi pomóc ale też nie mają jakiejś wyjątowo dużej wiedzy na temat budownictwa i chciały mnie znowu odesłać to tego pana. Także jakby mi ktoś mądrzejszy powiedział jako zielonemu w temacie. Czy mając taką "ruinę" stojącą w niewielkiej odległości od działki mogę bez projektanta i bez pozwolenia pociągnąć mury i położyć dach?
0.053146123886108