Monitoring

52
Cześć dzidowcy.
Mam pewien problem natury prawnej.
Mianowicie moja mama zainstalowała kamerkę ukrytą w zegarku, żeby widzieć, co się dzieje u babci, która ma 93 lata. Rodzina nie wiedziała o tej kamerce i trochę nieprzyjemnych nagrań się zapisało. Ale sprawa jest tego typu - ktoś znalazł kamerkę i zaczyna się straszenie prawnikami.
Art 267 mówi, że:
§ 1.
Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2.
Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego.
§ 3.
Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.

Z kolei RODO mówi, tak:
„2. Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do przetwarzania danych osobowych:

a) w ramach działalności nieobjętej zakresem prawa Unii;

b) przez państwa członkowskie w ramach wykonywania działań wchodzących w zakres tytułu V rozdział 2 TUE;

c) przez osobę fizyczną w ramach czynności o czysto osobistym lub domowym charakterze;

Sam już zgłupiałem, bo mieszkanie jest prawnie na moją mamę i mogła tam zainstalować kamerkę, ale że to jest ukryta kamerka i nie ma znaku "Uwaga Monitoring", nikt nie wiedział, że to tam jest.
Czy zna się ktoś na prawie, żeby powiedzieć co grozi w takiej sprawie i czy można użyć jakichś argumentów typu "zainstalowaliśmy, żeby widzieć, czy u 93-letniej babci wszystko ok", będzie dobre i czy w ogóle nie będzie problemu, że była kamerka we WŁASNYM mieszkaniu?
Dzięki za pomoc i płacę w plusach na profil.
0.046803951263428