Pytanie do lekarzy

55
W okolicach wigilii pojebało mi ucho (jedno działa normalnie, drugie jest popierdolone). Objawy - zapchane, kurwa jakbym ucha nie wypłukał na basenie tudzież pod prysznicem. Raczej nie boli. Zazwyczaj kierując głowę w dół lub na bok ciśnienie ustępuje, a czasem ma to w pizdzie i zachowuje się, jakbym miał w uchu, hehehe, muszelkę(?) - dzwoni, gwiżdże, pierdolca idzie dostać... Ja wiem "idź do lekarza". No zwłaszcza w święta to zajebista porada. Za parę godzin wstaje do roboty. Jakieś doraźne porady jak takiej chujni się pozbyć? Bo średnio słyszę co do mnie mówią. Dziękuję 
0.038817882537842