Suchar na dziś #25
Tatry. Podczas wycieczki szkolnej zginęła na skutek osunięcia się urwiska cała klasa z LO z Częstochowy. Ocalał tylko przewodnik grupy.
Śledztwo trwało miesiącami, ale facet szedł w zaparte, to nie jego wina. W końcu na bazie poszlak skazano go karę śmierci na krześle elektrycznym.
Sadzają go na krześle, włączają wajchę, a tu nic, facet siedział jak siedzi zdrowy i cały.
Podchodzą sprawdzić kable i połączenia, wszystko ok.
Znowu wajcha w dół i znowu nic....po piątej próbie pytają się tego skazańca czy nie majstrował nic przy tym krześle i dlaczego ciągle żyje a on mówi:
- bo, bo ja jestem kiepskim przewodnikiem.
Śledztwo trwało miesiącami, ale facet szedł w zaparte, to nie jego wina. W końcu na bazie poszlak skazano go karę śmierci na krześle elektrycznym.
Sadzają go na krześle, włączają wajchę, a tu nic, facet siedział jak siedzi zdrowy i cały.
Podchodzą sprawdzić kable i połączenia, wszystko ok.
Znowu wajcha w dół i znowu nic....po piątej próbie pytają się tego skazańca czy nie majstrował nic przy tym krześle i dlaczego ciągle żyje a on mówi:
- bo, bo ja jestem kiepskim przewodnikiem.