Pytanie do bimbrowników i smakoszy nalewek
1 r
43
Cześć dzidki.
Od jakiegoś czasu bawię się z tworzeniem nalewek na bazie płatków dębowych, goździków i innych suchych przypraw korzennych w celu uzyskania idealnego napitku. Zastanawiałem się czy można przyspieszyć przenikanie się związków aromatycznych i tanin do alkoholu przez gotowanie go w wyższej temperaturze za pomocą szybkowaru oraz zamontowanej wewnątrz chłodnicy by dochodziło do wielokrotnej destylacji i mieszania nie wszystkiego w garze. Niestety uzyskanie koniakowych akcentów trunku trwa co najmniej 3 miesiące przy prostej nalewce i sie tak właśnie zastanawiałem czy zastosowanie wysokiej temperatury i ciśnienia w szybkowarze nie spowoduję przyspieszenia wytrącania się aromatów z płatków dębowych i przypraw. Ktoś próbował postarzać alkohol w ten sposób? Wiem, że przez nieuwagę można zamiast nalewki uzyskać bombę termobaryczną ale chyba zaryzykuję.
Pozdrawiam i spierdalam
Od jakiegoś czasu bawię się z tworzeniem nalewek na bazie płatków dębowych, goździków i innych suchych przypraw korzennych w celu uzyskania idealnego napitku. Zastanawiałem się czy można przyspieszyć przenikanie się związków aromatycznych i tanin do alkoholu przez gotowanie go w wyższej temperaturze za pomocą szybkowaru oraz zamontowanej wewnątrz chłodnicy by dochodziło do wielokrotnej destylacji i mieszania nie wszystkiego w garze. Niestety uzyskanie koniakowych akcentów trunku trwa co najmniej 3 miesiące przy prostej nalewce i sie tak właśnie zastanawiałem czy zastosowanie wysokiej temperatury i ciśnienia w szybkowarze nie spowoduję przyspieszenia wytrącania się aromatów z płatków dębowych i przypraw. Ktoś próbował postarzać alkohol w ten sposób? Wiem, że przez nieuwagę można zamiast nalewki uzyskać bombę termobaryczną ale chyba zaryzykuję.
Pozdrawiam i spierdalam