Zrobiłem to...
Kupiłem sobie coś co sprawia frajdę. Jest czarne, długie na 25 centymetrów i grube, oj grube... Paczka dziś dotarła. Jaram się jak pojebany. Dawno nie czułem takiej radości. Pierwsza próba za mną - nigdy jeszcze czegoś takiego nie doświadczyłem. Wielu uważa to za bezsens, jeszcze więcej za perwersyjne a nawet zboczone. Część bardziej radykalnych nawet chciałaby za to karać. A tak naprawdę żaden z nich nie ma pojęcia ile radości potrafi sprawić korzystanie z radzieckiego teleobiektywu.