Wolny czas

11
Leżę na krześle, żona w pracy, młody w przedszkolu. Leci pierwszy energetyk. Bonga nie mam, ale gdybym miał to by się kopciło.
Jest środa, ja mam wolne planowe. Właśnie siedzę sobie przed kompem, wpierdalam snikersa, naczynia się same myją (zmywarka rządzi). Jest w pyte. Trzymajcie się tam w tej Polsce!!!

Trzymajcie się wiatru, bo drabina leci.
Wolny czas
0.041828870773315