Samoobrona
Pytanie
1 r
76
Na jbzd znają się na wszystkim, więc klasycznie
Dzidki moja baba wraca z pracy często po nocach, a że mieszkanie na obrzeżach to i tramwaje pustawe i chcę jej sprezentować jakieś cudo do samoobrony co by sobie do torebki wrzuciła.
Co polecacie na biedny budżet do 150/200zł. Jakiś gaz pieprzowy czy jednak już w tej cenie jakiś sensowny paralizator, czy może coś nowego jest w modzie teraz?
Dzidki moja baba wraca z pracy często po nocach, a że mieszkanie na obrzeżach to i tramwaje pustawe i chcę jej sprezentować jakieś cudo do samoobrony co by sobie do torebki wrzuciła.
Co polecacie na biedny budżet do 150/200zł. Jakiś gaz pieprzowy czy jednak już w tej cenie jakiś sensowny paralizator, czy może coś nowego jest w modzie teraz?