Tytuł jest taki jak każdy widzi
36
Tak się zastanawiam
Po pierwsze piszę ksiąki- do szuflady bo jestem introwertykiem i nie mam zamiaru tego ani starać się publikować ani nawet pokazywać.
Założeniem jest cykl który stopniowo odsłania prawdę. Cykl oprócz książek składa się z opowiadań, opisów, wierszy i sztuk teatralnych nawiązujących do fabuły lub ją naświetlajacych. Myk polega na tym że w książce każdy rozdział zaczyna się od wstawki będącej wierszem, fragmentem opowiadania albo sztuki czy którką wstawką mitologiczną wydawałoby się bez związku z fabułą (na początku bo wraz z rozwojem historii okazuje się być częścią historii). Czy to nie zbyt skomplikowane? Czy nie za bradzo zaciemnia obraz i zbytnio komplikuje odbiór?
Obarazek nie powiązany- inspirujący dla mnie.
PS. Piszę tego posta już drugi raz bo pierwszy sie nie opublikował. Ciekawe czy ten da radę...
Po pierwsze piszę ksiąki- do szuflady bo jestem introwertykiem i nie mam zamiaru tego ani starać się publikować ani nawet pokazywać.
Założeniem jest cykl który stopniowo odsłania prawdę. Cykl oprócz książek składa się z opowiadań, opisów, wierszy i sztuk teatralnych nawiązujących do fabuły lub ją naświetlajacych. Myk polega na tym że w książce każdy rozdział zaczyna się od wstawki będącej wierszem, fragmentem opowiadania albo sztuki czy którką wstawką mitologiczną wydawałoby się bez związku z fabułą (na początku bo wraz z rozwojem historii okazuje się być częścią historii). Czy to nie zbyt skomplikowane? Czy nie za bradzo zaciemnia obraz i zbytnio komplikuje odbiór?
Obarazek nie powiązany- inspirujący dla mnie.
PS. Piszę tego posta już drugi raz bo pierwszy sie nie opublikował. Ciekawe czy ten da radę...