Pasta z czerwonej soczewicy

48
Dzidki, potrzebuję waszej pomocy. Nie wychodzi mi smakowo pasta z czerwonej soczewicy.

Normalnie do ugotowanej soczewicy dodaję sól, pieprz czarny, przyprawę do strączkowych Prymat (całkiem dobrze pasuje mieszanka), koncentrat pomidorowy ( jest na tyle dobry, że da się z niego - rozcieńczając - zrobić całkiem niezły przecier pomidorowy), olej. Czosnek za bardzo nie pasuje. Mógłbym dodawać przysmażoną cebulkę, która faktycznie trochę poprawia smak, ale to już za dużo roboty. Chodzi mi o ugotowanie soczewicy i doprawienie.

Brakuje smakowi tej pasty jakiegoś takiego pierdolnięcia. Może masło albo masło klarowane poprawiłoby smak - tego jeszcze nie próbowałem. Może to kwestia samej czerwonej soczewicy albo marki.

Wybrałem czerwoną soczewicę, bo zauważyłem, że nie powoduje gazów, prawdopodobnie przez brak łupiny.

Jeśli macie jakieś pomysły, jak można poprawić smak takiej pasty, piszcie. Będę wdzięczny za każdą sugestię. Płacę złotem.
0.04106616973877