kawiarniana patologia

27
ostatnio widzialem posty, ze korposzczurki i inni chcacy uchodzic za fajnych normiki obkupuja stoliki w kawiarni i wlasciciele maja dosc bo siedza 2h nad jedna kawa. mam taki pomysl, zeby nie sprzedawac samej kawy, tylko czas przy stoliku a kawy pijesz ile chcesz. i taki delikwent kupi sobie 15 min stolika a nie 1kawe na 2h. stolik moglby miec licznik czasu. w sytuacji zydzenia ze klient wypije 4kawy w 15 min... no nie polecam tego robic. kawy na wynos z normalnym cennikiem a kawy i napoje specjalne np jakies jagodowe latte za dodatkowa oplata.
wtedy mozna wnosic wlasne jedzenie nawet i nikt nie ma pretensji. zapewne pomysl ma sporo wad ale zapraszam do dyskusji
0.037437915802002