Dramat z "The Boys" sezon 4 - o co chodzi?

63
Dramat z "The Boys" sezon 4 - o co chodzi?
Jak wiadomo niedawno wyszedł czwarty sezon The Boys i spotkał się z, delikatnie mówiąc, niezbyt ciepłym przyjęciem (ocena koło 50% i mnóstwo komenarzy typu "I'm done with this shit". I jednocześnie wszędzie w necie jest bombardowany dwoma rodzajami komentarzy:
1. "Trumpiarze/prawe skrzydło się spłakali, że ich ukochany bohater z blond fryzurką jest tym złym -  scenarzyści robili sobie z was jaja od samego początku!"
2. "Prawaki nie potrafią znieść tego, że człowiek może być gejem i być dobrym bohaterem. Hello, obudźcie się, żyjemy między wami, jesteśmy takimi samymi ludźmi jak Wy!"

Oczywiście oba rodzaje komentarzy wrzucają profile z dziwnymi imionami i avatarami nie będącymi selfie oraz oczywiście z tęczową/ukraińską/both flagą

I tu moje pytanie do Was: WTF? Czy ja czegoś nie ogaraniam w scenariuszu (jest 5 rano więc mam prawo troszkę wolniej myśleć :) czy to jest jakiś typowy marketing botowy mający odciągnąć uwagę od tego, że serial jest gówniany i napisany na kolanie? Bo:

1. Homelander od samego początku był kreowany na złą postać, na "Superman gone rogue", zrobił wiele złych rzeczy i absolutnie nic go nie tłumaczy - więc skąd nagle miałyby tysiące fanów odchodzić od serialu dlatego, że jest pokazany ZNOWU jako zły?

2. W serialu w pierwszych odcinkach była pokazana postać Queen Maeve   
Dramat z "The Boys" sezon 4 - o co chodzi?
Postać która przypomina Wonder Woman z uniwersum DC, wątkiem w scenariuszu jest, że pani jest 100% hetero ale zostaje ZMUSZONA przez Złą Korporację Medialną by zacząć przedstawiać się jako lesbijka by pomóc im zyskać widownię ze społeczności LGBT (przez co strzela focha na Homelandera, dołącza do Chłopaków i walczy ze "złymi" supkami). Więc teraz, w czwartym sezonie gdy scenarzyści nagle zmienili zdanie i zrobili z Francuzika geja - stoją po tej samej "złej stronie mocy" co Zła Korporacja Medialna z pierwszych sezonów bo robią to samo co oni. Jest to albo celowe przełamanie Czwartej Ściany i pokazanie fakola wszystkim widzom ("Widzicie? Robimy Was w bambuko tak samo jak postacie w serialu robią w bambuko swoich widzów i uchodzi nam to na sucho!") albo nieświadome samozaoranie się gdy scenarzyści i showrunnerzy zostali zmuszeni przez Amazon  by zrobić w czwartym sezonie coś co punktowali jako złe w pierwszym. Tak czy siak - nic dziwnego, że widzowie pokazali więcej rozumu niż lewacy i uciekają od serialu a korporacja, spodziewając się całkiem innych cyferek (wszak trzy poprzednie sezony przyciągały ogromne tłumy, zarobiły miliony i pewnie już kręcą bardzo drogi 5 sezon który się nie zwróci przy takim odejściu widowni) - robi "damage control" botami i opłaconymi "komentatorami-napinaczami"  
0.040030002593994