Dlaczego taki jestem
Ech kurwa...
> bądź mną, anon lvl 27
> od pewnego czasu zacząłeś wychodzić z domu, walczysz o kondycję po latach petów
> wracasz z roweru, 50 km zrobione w trudach
> o żabka, kupię se piwko hehe na wieczór lekkie 4
> dojeżdżając pod sklep widzisz ją - z daleka 6/10 po figurze fajen sukienke
> chuj tam, co niby zrobisz - teraz liczy się piwko xd
> przypinasz rower, odwracasz się - ona jest coraz bliżej, chyba też idzie do zapki
> o kurwa.exe z bliska solidne 7/10 jak nie 8
> neuron activated - łapiecie kontakt wzrokowy
> o chuj chyba jesteś obczajany co jest grane
> w sklepie mijacie się w alejkach
> chłopski ryj + pedalski uśmiech + przepocona czapka zakrywająca zakola
> stoisz za nią przy kasie, pachnie bzem i agrestem
> nie tak jak Ty, psem i azbestem przypał trochę no ale 30 stopni w cieniu zrobiło swoje
> coś długo przy tej kasie, odbijasz piwko przy samoobsługowej, pan grisza zatwierdza wiek
> wychodzicie prawie razem (z 7 jak nie 8/10, nie z griszą)
> co robić o kurwa
> chciej coś z siebie wydusić - ładna sukienka czy coś (taka okazja może się nie powtórzyć)
> stres lvl 1000000
> zamiast tego wydajesz dziwny charkopodobny dźwięk bo zaschlo Ci w gardle (picie wyszło na 35 kilometrze)
> zacznij się stresowo pocić #śliskiedłonie
> loszka dziwnie się patrzy
> wypadają Ci klucze od zapięcia
> schylając sie po klucze zahaczasz rower i wypada Ci piwko
> rower się wypierdala, wysypują się rzeczy z sakwy
> wiatr i pochylenie ciała sprawiają że czapka kryjąca zakola spada
> to koniec, gwóźdź do jebanej trumny
> loszka nerwowo nerwowo się ogląda odchodząc
> wsiadasz na rower i wracasz do domu nie oglądając się za siebie ze łzami żenady w oczach
> wypijasz tylko jedno piwko patrząc w ścianę
> why am I like that smutnażaba.jpg
> próbuj zasnąć od 2 godzin prawie płacząc
> pic powiązany
> bądź mną, anon lvl 27
> od pewnego czasu zacząłeś wychodzić z domu, walczysz o kondycję po latach petów
> wracasz z roweru, 50 km zrobione w trudach
> o żabka, kupię se piwko hehe na wieczór lekkie 4
> dojeżdżając pod sklep widzisz ją - z daleka 6/10 po figurze fajen sukienke
> chuj tam, co niby zrobisz - teraz liczy się piwko xd
> przypinasz rower, odwracasz się - ona jest coraz bliżej, chyba też idzie do zapki
> o kurwa.exe z bliska solidne 7/10 jak nie 8
> neuron activated - łapiecie kontakt wzrokowy
> o chuj chyba jesteś obczajany co jest grane
> w sklepie mijacie się w alejkach
> chłopski ryj + pedalski uśmiech + przepocona czapka zakrywająca zakola
> stoisz za nią przy kasie, pachnie bzem i agrestem
> nie tak jak Ty, psem i azbestem przypał trochę no ale 30 stopni w cieniu zrobiło swoje
> coś długo przy tej kasie, odbijasz piwko przy samoobsługowej, pan grisza zatwierdza wiek
> wychodzicie prawie razem (z 7 jak nie 8/10, nie z griszą)
> co robić o kurwa
> chciej coś z siebie wydusić - ładna sukienka czy coś (taka okazja może się nie powtórzyć)
> stres lvl 1000000
> zamiast tego wydajesz dziwny charkopodobny dźwięk bo zaschlo Ci w gardle (picie wyszło na 35 kilometrze)
> zacznij się stresowo pocić #śliskiedłonie
> loszka dziwnie się patrzy
> wypadają Ci klucze od zapięcia
> schylając sie po klucze zahaczasz rower i wypada Ci piwko
> rower się wypierdala, wysypują się rzeczy z sakwy
> wiatr i pochylenie ciała sprawiają że czapka kryjąca zakola spada
> to koniec, gwóźdź do jebanej trumny
> loszka nerwowo nerwowo się ogląda odchodząc
> wsiadasz na rower i wracasz do domu nie oglądając się za siebie ze łzami żenady w oczach
> wypijasz tylko jedno piwko patrząc w ścianę
> why am I like that smutnażaba.jpg
> próbuj zasnąć od 2 godzin prawie płacząc
> pic powiązany