Akwarelista potrzebny od zaraz

39
Pany! 
Otóż nastąpił straszny wypadek i koty podczas gonitwy oberwali mie ze ściany tablicę korkową w drewnianej ramie (chujnia z biedą, wiem). Najpierw się wkurwiłam, ale potem stwierdziłam, że widocznie Bóg tak chciał, gdyż wreszcie może ją pomaluję, aby swoim paździerzowym wyglądem nie obrażała mego poczucia estetyki. Chcę ją pomalować na kolor ściany (farby Dulux gotowej, nie ze wzornika) albo np. trochę ciemniejszy, zresztą kolor to tam chuj. 
1) czy jest sens malować korek (czy to się w ogóle da), czy tylko ramkę sosnową?
2) jaką farbę do tego przedsięwzięcia zastosować? Znam się na tym, jak dupa na śpiewaniu. Nie jebta mnie mocno, jażem tylko jest prostą i nieuczoną w malowaniu babiną. Tych farb do różnych zastosowań jest tyle, że trochę się rozjebałam jak żaba na liściu stojąc przed wyborem.

Za poradę nagrodzę plusem na profil i dukatem w kolorze gold. 
0.040915012359619