Jest juz za poźno, nie jes za poźno
Szedłem wczoraj około 1 w nocy przez miasto, gdy zauważyłem swoją sąsiadkę, która uprawiała jogging.
- Nie jest czasem za późno, Karolino? - zapytałem
- Nie, lubię biegać w nocy - odpowiedziała
- Nie o to mi chodziło, Ty gruba świnio.
- Nie jest czasem za późno, Karolino? - zapytałem
- Nie, lubię biegać w nocy - odpowiedziała
- Nie o to mi chodziło, Ty gruba świnio.