Anglia i protesty

27
Przeglądam sobie filmiki i artykuły o tym, co się dzieje u Anglików po zamordowaniu trzech dziewczynek i zranieniu kilkoro innych dzieci, przez pigmentododatnie gówno.
I co możemy zaobserwować:
W miejscach, gdzie gromadzą się Anglicy, pod hotelami dla imigrantów, pod budynkami państwowymi, w parkach itp. Towarzyszy im policja. Co robi policja? Ochrania imigrantów. A co policja robi z Anglikami? Napierdala ich pałami, gazem, używają psów policyjnych, koni do taranowania Angielskich obywateli.

Z druguej strony mamy muzułmanów, którzy uzbrojeni w pałki, noże, maczety urządzają polowania na protestujących Annglików. W częściach miast, które są obsrane muzułmanami, organizowane są grupy, które wprost nawołują do mordowania Anglików w imie Allaha, również uzbrojeni w maczety itp.
Co robi z tym Angielska policja? No kurwa nic. Cioty nawet nie zbliżają się do ciapaków, a w sytuacji, gdy kilku napierdala jednego Anglika, odwracają wzrok.

Może i Anglicy zaczynają się budzić, ale obawiam się, że spali zbyt długo.
0.042216062545776