Kolacja Boża lecz skromna bo jestem na diecie.
Dwie hajzerki z ziarnami, kepucz, majonez (Kielecki, najlepszy), pieczarki na maśle, sałata, dżalapino, kotlety z paczki XD, ser gouda, kiszorniak. Czy zjadłem wszystko? Tak. Czy jestem z siebie dumny? Nie.