P0lka I jej spełniające się mażenia
2

Dyskusje ogólne
2 t
43
Witam, taki tylko wylew myśli i przemyśleń. Od nowego roku w moim otoczeniu jest jakaś klątwa. Dobry przyjaciel z czasów technikum (żona dwoje dzieci) dowiedział się że nie jest ojcem pierwszego 12 letniego syna. Załamka, izolacja, depresja.
Drugi bez dzieci ale z żoną od 5 lat. Prowadzi swój sklep. Małżonka wyjechała do Niemiec z koleżanką "dorobić" (chyba jemu rogów). Po powrocie wydarła sie że na biedę się nie pisała i że w tydzień za granicą zarobi więcej niż on cały rok i ma w dupie rozwód wyjeżdża. Znikła
Dzisiaj się dowiedziałem o koledze z UK (partnerka i 2 dzieci) 8 lat razem. Baba powiedziała że ma dość nudnego życia i nie chce umierać za życia. Zostawiła go razem z dziećmi, a sama wyjechała niewiadomo gdzie i z kim.
Coraz bardziej doceniam życie samotnika. Mam wiele hobby, mam pracę, kończę budować mały domek. Coraz mniej atrakcyjna staje się wizja związku. Pozdrawiam was prawdziwe piwniczaki i już WYPIERDALAM
aha p0lka pisze się przez cyfrę zero ;)
Drugi bez dzieci ale z żoną od 5 lat. Prowadzi swój sklep. Małżonka wyjechała do Niemiec z koleżanką "dorobić" (chyba jemu rogów). Po powrocie wydarła sie że na biedę się nie pisała i że w tydzień za granicą zarobi więcej niż on cały rok i ma w dupie rozwód wyjeżdża. Znikła
Dzisiaj się dowiedziałem o koledze z UK (partnerka i 2 dzieci) 8 lat razem. Baba powiedziała że ma dość nudnego życia i nie chce umierać za życia. Zostawiła go razem z dziećmi, a sama wyjechała niewiadomo gdzie i z kim.
Coraz bardziej doceniam życie samotnika. Mam wiele hobby, mam pracę, kończę budować mały domek. Coraz mniej atrakcyjna staje się wizja związku. Pozdrawiam was prawdziwe piwniczaki i już WYPIERDALAM
aha p0lka pisze się przez cyfrę zero ;)