Ludobójstwo w uśmiechniętej Polsce
5
3
3
2




99
Interwencja poselska posłów @GrzegorzBraun_ i @Roman_Korona z Konfederacji @KoronyPolskiej w kwestii dokonania aborcji w 37. tygodniu ciąży w szpitalu w Oleśnicy:
W Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy (woj. dolnośląskie) doszło do aborcji w zaawansowanym stadium ciąży – w 37. tygodniu, czyli praktycznie w dziewiątym miesiącu życia prenatalnego.
Według informacji, do których dotarły media, zabieg został przeprowadzony przez dr Gizelę Jagielską – zastępczynię dyrektora ds. medycznych placówki, specjalistkę w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz medycyny matczyno-płodowej.
Zabieg wykonano metodą, którą sama dr Jagielska wcześniej opisała w mediach – polega ona na wstrzyknięciu chlorku potasu do serca płodu, co skutkuje zatrzymaniem jego akcji serca. Procedura została uzasadniona przesłanką zagrożenia zdrowia psychicznego matki – jedną z nielicznych dopuszczalnych prawnie przyczyn wykonania aborcji w Polsce.
Sprawa wywołała ogromne poruszenie w mediach społecznościowych i środowiskach pro-life, a także wśród części opinii publicznej. Wiele organizacji i osób publicznych domaga się szczegółowego wyjaśnienia okoliczności zabiegu, który według przeciwników aborcji nosił znamiona późno wykonanej terminacji życia zdolnego do samodzielnego funkcjonowania poza łonem matki.
▪️Dr Gizela Jagielska w przeszłości publicznie wypowiadała się na temat przeprowadzania aborcji, zwracając uwagę na braki systemowe w zakresie edukacji lekarzy w tej dziedzinie oraz potrzebę zapewnienia kobietom "bezpiecznego i legalnego" dostępu do tego typu procedur. Jak sama mówiła w jednym z wywiadów: „W Polsce nie uczy się zabiegów kończenia ciąży – lekarze zdobywają tę wiedzę za granicą albo na własną rękę”.
W Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy (woj. dolnośląskie) doszło do aborcji w zaawansowanym stadium ciąży – w 37. tygodniu, czyli praktycznie w dziewiątym miesiącu życia prenatalnego.
Według informacji, do których dotarły media, zabieg został przeprowadzony przez dr Gizelę Jagielską – zastępczynię dyrektora ds. medycznych placówki, specjalistkę w dziedzinie położnictwa i ginekologii oraz medycyny matczyno-płodowej.
Zabieg wykonano metodą, którą sama dr Jagielska wcześniej opisała w mediach – polega ona na wstrzyknięciu chlorku potasu do serca płodu, co skutkuje zatrzymaniem jego akcji serca. Procedura została uzasadniona przesłanką zagrożenia zdrowia psychicznego matki – jedną z nielicznych dopuszczalnych prawnie przyczyn wykonania aborcji w Polsce.
Sprawa wywołała ogromne poruszenie w mediach społecznościowych i środowiskach pro-life, a także wśród części opinii publicznej. Wiele organizacji i osób publicznych domaga się szczegółowego wyjaśnienia okoliczności zabiegu, który według przeciwników aborcji nosił znamiona późno wykonanej terminacji życia zdolnego do samodzielnego funkcjonowania poza łonem matki.
▪️Dr Gizela Jagielska w przeszłości publicznie wypowiadała się na temat przeprowadzania aborcji, zwracając uwagę na braki systemowe w zakresie edukacji lekarzy w tej dziedzinie oraz potrzebę zapewnienia kobietom "bezpiecznego i legalnego" dostępu do tego typu procedur. Jak sama mówiła w jednym z wywiadów: „W Polsce nie uczy się zabiegów kończenia ciąży – lekarze zdobywają tę wiedzę za granicą albo na własną rękę”.



Na sam koniec
JEBAĆ ŻYDÓW
Bo to im najbardziej zależy na mordzie polskich dzieci
JEBAĆ ŻYDÓW
Bo to im najbardziej zależy na mordzie polskich dzieci