Wybory a Chiny
Takie pytanie z innej strony do drogiego grona dzidowców w dobie wyborów, jak myślicie która strona była by bardziej otwarta na ewentualne poszerzenie współpracy w przyszłości z Chinami, jeśli miałoby szanse się to wszystko w tym kierunku potoczyć? Może moje myślenie jest błędne ale jakoś tak zawsze z tyłu głowy mam przekonanie iż większa współpraca Polski czy Europy z Chinami była by dla nas szansą i gospodarczą, a i być może Putin by się może bardziej na przyszłość stronił od psucia interesów Puchatkowi w razie w.