Niby stricte nie wojna, ale też śmieszne

44
25 stycznia w Rosji obchodzony jest Dzień Studenta. Z tej okazji rosyjski przywódca odwiedził Moskiewski Uniwersytet im. Łomonosowa, uchodzący za jedną z najlepszych uczelni w kraju.

No i co z tego, pytacie? Trochę poprzetykanej propagandy o Ługandzie i Donbabwe, podstawieni ludzie do rozmów, ot, zwyczajny dzień w kacapolandi...

..no chyba, że ktoś uważny i przyjrzy się jakie obuwie nosi putin.
Niby stricte nie wojna, ale też śmieszne
Niby stricte nie wojna, ale też śmieszne
Cytując angielskiego klasyka, "What are those!?"  Toż tam więcej obcasa niż buta.


Otóż puten ma około 168-169cm wzrostu i, jak na nie potrafiącą zaakceptować własnego ciała pizdę przystało, czuje się z  tym nie swojo. Więc próbuje temu zaradzić na różne sposoby, czasami nosząc takie oto sztylety czy np. zatrudniając na swoich ochroniaży ludzi o podobnym wzroście. 

Ogólnie ma potrzebę pokazania, że on jest big boy. Więc siuraka też pewnie ma małego.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.08499002456665