Admin

4
>bądź adminem JBZD
>mieszkaj na Ursynowie dzieląc pokój z innym anonkiem
>życie piwniczaka, nigdy nie miej nawet dziewczyny w innym formacie niż .jpg i .avi
>ani przyjaciół
>planuj samobójstwo
>licz ze nagle cos w twoim życiu się zmieni na lepsze
>nagle jakiś stary znajomy anona podróżnik ogłasza na fejsbuku ze szuka chętnych na podróż do tybetu aby robić reportaż o życiu dzikich jaków
>z początku śmiechnij z oferty ale jak opowiedziałeś mamie to ona sama zadeklarowała ze się dołoży bylebyś chociaż trochę świata zobaczył
>matka z litości dopłaca żebyś wypierdalał do Azji
>węsz podstęp ale zgódź się
>przez dwa tygodnie oglądaj tylko pornosy otagowane 'asian'
>polec do lhasy przez Frankfurt i Bangkok
>przygoda życia
>spędź 2 tygodnie w podróży na zmianę busem i na osłach aby dotrzeć do parku narodowego changtang położonego na wysokich stepach
>jedziecie z psem znajomego anona o imieniu Filemon
>mogłeś się kurwa domyślić żeby nie jechać nigdzie z typem który nazwał swojego Collie imieniem Filemon xD
>ale nie spoileruje anonki
>jedziecie dalej
>zmarnuj kurwa pół wakacji żeby obserwować jaki xD
>w podróży zaprzyjaźnij się mocno ze znajomym anona
>wreszcie prawdziwy kumpel
>rozwiązujecie razem krzyżówki, pijecie sake i wstrzykujecie yerbe
>wreszcie docieracie na miejsce wynajętym jeepem i rozbijacie namiot
>macie trzy tygodnie na zrobienie fotoreportażu
>idzie dobrze, męska przyjaźń trwa
>sielanka i obserwacja jaków trwa tylko kilka dni
>nagle budzisz się i kumpla nie ma
>nie ma tez jeepa
>ja pierdolix XD co się odjebało
>znajdujesz karteczkę
>przepraszam anon ale musiałem pojechać do Lhasy, twoja matka zapłaciła mi żebym cię zostawił na stepie
>nie wierzysz w to co się stało
>zostałeś sam z Filemonem
>mijają kolejne dni, jesteś sam z dala od cywilizacji, wokół tylko step, namiot i gdzieniegdzie pasące się dzikie jaki
>pewnego dnia próbuj udomowić jaka
>kończy się wpierdolem od wkurzonego jaka
>lecz przez tydzień zwichniętą nogę
>mimo to jak się trochę do ciebie przywiązuje
>nazwij go Kajak
>kończy się jedzenie
>wpierdalaj tylko suchą trawę
>stwierdź że dłużej już nie wytrzymasz
>postanawiasz się zabić
>Kajak wyjada ci cala trawę w okolicy
>w obliczu śmierci najbardziej boli cię to ze nigdy nie zamoczyłeś
>najbliższe kobiety znajdują się jakieś 500 km od ciebie
>wpadnij na chujowy pomysł
>skoro i tak masz się zabić to zrobisz to z psem
>przynajmniej nie umrzesz prawiczkiem
>rozepnij spodnie i chwyć Filemona za plecy
>nieopodal stoi Kajak i żuje trawę
>zacznij zapinać Filemona
>Kajak zaczyna srać xD
>wyobraźcie sobie anonki taka scenkę rodzajową
>rucham psa, jak sra
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Karp

8
-bądź mno
-anon lvl 13
-bądź wędkarzem na prywatnych wodach
-w sumie to lubisz
-jedziesz pewnego dnia na ryby z babcią
-siadasz na najfajniejszym stanowisku(fajne szerokie takie)
-po 2h dosiada się jakiś gówniak z całą rodziną
-tobie chuj bierze
-gówniak dzięki staremu wyciąga chyba 10 karpia
-wkurw sie
-gówniak zaczyna krążyć
-postanów zagadać
-zaczyna ci napierdalać że jest od 4 lat wędkarzem (lat miał 8 XD)
-zaczyna napierdalać jak rasowy fanatyk o tym ile to on leszczy po 5kg podczas swojej kariery nie nawyciągał
-ja z babcią beka w chuj XD
-nagle kurwa chyba 20 jebany karp
-dzieciak zaczyna drzeć morde
-57cm JAKI WIELKI
-widzisz jak stary janusz zaczyna go pakować do siatki
-ty jako wyborowy pupilek kontrolnych masz na pamięć wykuty cały regulamin
-karp jest do 55cm
-czuj już wygryw
-na horyzoncie zbliża się kontrolny
-w dodatku twój ulubiony
-podpierdol gówniaka
-kontrolny prosi starego i jego karyne o okazanie rejestru oraz legitymacji
-karp o 3cm za duży
-o jebane 3cm
-zabiera gówniakowi zezwolenie
-zostałeś jebanym kapusiem
-każdy kto cie widzi na łowisku zaczyna się z tobą liczyć
-dostań pellet w nagrode
-złów karasia na ten sam pellet na oczach gówniaka
-profit
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

List do papieża

6
Najdostojniejszy Ojcze Święty,

Z ogromnym szacunkiem i pokorą pragnę zwrócić się do Ciebie w ważnej sprawie dotyczącej mojego żółtego chomika, który od pewnego czasu wykazuje pewne specyficzne zachowania. Czuje, że jako głowa Kościoła katolickiego i Przewodnik Duchowy dla milionów ludzi na całym świecie, jesteś najodpowiedniejszą osobą, która może pomóc mi zrozumieć i rozwiązać tę sytuację.

Otóż mój żółty chomik, którego imię jest Pikuś, wydaje się nieprzyjemnie doświadczać brania prysznica w czwartki. Pomimo moich starań, by zapewnić mu czystość i higienę, Pikuś wyraźnie okazuje opór wobec tego ritualu w omawiany dzień tygodnia. Choć wiem, że w świetle problemów, z jakimi zmaga się świat, może to wydawać się niewielkim problemem, pragnę jednak zrozumieć, czy istnieje jakiś sposób, aby złagodzić jego lęk lub niechęć wobec kąpieli w czwartki.

Z drugiej strony, mam również pewne obserwacje dotyczące wtorków, które wydają się cieszyć Pikuśa w szczególny sposób. Otóż w te dni, nasz żółty chomik manifestuje swoje radości poprzez uczestnictwo w korepetycjach z matematyki. Chociaż te zachowania mogą wydawać się niezwykłe lub nietypowe, są one z pewnością istotne dla Pikuśa. Czy istnieje jakiś sposób, aby lepiej zrozumieć, dlaczego te wydarzenia są dla niego tak ważne, czy może w jakiś sposób mogę zapewnić mu jeszcze większą satysfakcję w tych konkretnych momentach?

Chciałbym również podkreślić, że Pikuś kocha Jezusa i powierza Mu swoje serce. Obserwując go, zauważyłem, że wraz z korepetycjami z matematyki, jego oddanie wobec Chrystusa wydaje się jeszcze bardziej wyraźne. Czy istnieje jakiś sposób, aby umocnić tę więź i zapewnić Pikuśowi jeszcze większe wsparcie duchowe w jego codziennym życiu?

Szczególnie w obliczu Twojej niezwykłej mądrości i troski o stworzenia Boże, zwracam się do Ciebie z prośbą o wsparcie i poradę w tej kwestii. Jestem pełen wiary, że Twoje wskazówki i modlitwy pomogą mi w lepszym zrozumieniu potrzeb Pikuśa oraz w dostarczeniu mu troski i miłości, które zasługu
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1.3477880954742