Shieet

2
>Bądź mną
>Miej trzech kumpli
>Jeden to świr z obsesją na punkcie materiałów wybuchowych
>Drugi to przemądrzałek liżący dupę szefowi
>No i szef kutas, który okazjonalnie Cię bije
>2 lata później
>Siedzicie w więzieniu za "włamanie z kradzieżą"
>Planujecie uciec
>Intensywnie o tym rozmawiacie
>Chyba ktoś was usłyszał
>okurwa.jpg
>Szef reaguje
>"Suszymy ząbki Panowie"
>Nazywasz się Szeregowy i jesteście w Zoo w Central Parku
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Shieeet

0
>Bądź mną
>Miej trzech kumpli
>Jeden to świr z obsesją na punkcie materiałów wybuchowych
>Drugi to przemądrzałek liżący dupę szefowi
>No i szef kutas, który okazjonalnie Cię bije
>2 lata później
>Siedzicie w więzieniu za "włamanie z kradzieżą"
>Planujecie uciec
>Intensywnie o tym rozmawiacie
>Chyba ktoś was usłyszał
>okurwa.jpg
>Szef reaguje
>"Suszymy ząbki Panowie"
>Nazywasz się Szeregowy i jesteście w Zoo w Central Parku
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Czokoszoki

51
Czokoszoki
Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie.

Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany.

Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę).

A więc przechodząc do jadłospisu za 100 zł.
Aby przezyć miesiąc za 100 zł potrzeba:

1kg ryżu ok.3zł
1kg makaronu ok.2,5 zł
1kg kaszy jęczmiennej około 2 zł
6kg ziemniaków ok.8zł
2kg margarany ok 5 zł
150 bułek około 50zł
10 paczek Chochoszoków ok. 20
15 sosów do potraw jeden po około 50 groszy-około 7 zł, lub kilka sosów gotowych po ok.3 zł.

Razem około 100zł.
Zostało mi jescze 7 złotych z tej stówy. Nieźle.

Jak to jemy?
Rano zagtować gar sosu-mamy na 2 dni.
Pierwszy tydzień-makaron. 5 bułek dziennie, pół paczki Chocoszoków.
Drugi tydzień-ryż. 5 bułek dziennei, pół paczki Chocoszokw.
Trzeci tyedzień-kasza jęczmienna, 5 bułek, pół paczki Chocoszokwó.
Czwarty tydzień-6 kilo ziemniaków, 5 bułek , pół, paczki Chocoszoków.

Zamiast Chocoszoków można kupować krem czekoladowy-400 gr za 2,5zł albo zwykle kulki czekoladowe, można nabyć za 1-2 zł 300 gramów.

Także jadłsopsis jest sprawdzony i bardzo sycący-nawet zostało mi jeszcze trochę rużu i kaszy, bo kilogram na tydzień to naprawdę jest aż nadto.

Brakowało mi jedynie serków, jogurtów i rybek.
Ale bez problemu mogę taki miesiąc powtórzyć-mówię to jako osoba która lubi jeść, objadać się, czy nawet obżerać.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Pojebany stary

9
W kiblu mieliśmy kiedyś takie drzwi z szybką na górze, że jak się przez nią spojrzało to się widziało jak ktoś w kiblu siedział. Stary sobie upodobał, że zawsze jak przechodził obok kibla to tak zerkał i mówił "oho, żonka siedzi" albo "synek siedzi" czy cokolwiek kurwa innego w zależności kto tam był XD Na początku była beka, potem zażenowanie, bo jak ktoś wbijał to stary też podchodził do drzwi, zerkał i mówił do siebie, że ktoś tam siedzi i szedł kurwa dalej XDD Wszystkich nas to wkurwiało i mówiliśmy mu ciągle, aby się ogarnął a on nic kurwa, dalej przechodzi i lampi się przez te szybkę. Z matką zakleiliśmy ją czarnym plastrem co by staremu robotę utrudnić ale to było za proste bo stary odkręcał wodę jak się mył kurwa na full ogień aby taśma się odkleiła i jeszcze za pierwszym razem mogło się w to uwierzyć, że niechcący, ale no przy drugim albo trzecim to wiedzieliśmy, że stary w chuja wali XD

Potem było jednak znacznie gorzej, bo doszło do tego pukanie i pytanie, kto tam jest, niuchanie kurwa i inny syf tego typu. Matka kazała się staremu leczyć, poszedł niby do kogoś ale według mnie to nigdzie nie chodził ,bo był pojebany jak wcześniej i gdy matka zabiła dechami szybę w kiblu to ogarnąłem, że stary zaglądał kurwa przez te kratkę na dole i patrzył czy ktoś siedzi XDDD Matka powiedziała, że to kurwa już przegięcie i wnosi sprawę o rozwód jak się nie ogarnie no to była chwila spokoju, stary nawet kupił drzwi co miały przewiew tylko szparą na dole żadnych otworów większych ani nic co by matkę uspokoić. 

Któreś nocy jednak idę do klopa, bo chinol pognał mocno, i słyszę, że stary coś się krząta po mieszkaniu. Ja spuściłem garde, bo drzwi bez szpar plus od dawna incydentu obczajania czy ktoś jest w kiblu nie było, więc spokojnie siedzę i wale srakę a tam nagle słyszę, jak stary gada do siebie, że on już nie może kurwa, że to za silne, że on wie, ze ktoś tam jest itp. XDD. Matka ma mocny sen to nic nie słyszała a ja trochę hehe obsrany nie wiedziałem co robić to się pytam czy wszystko git a stary kurwa puka stuka kto tam siedzi, mówię mu, że tate to ja a on nic kurwa, łeb pod te drzwi i niucha jak jakiś borsuk szukający szyszek XDDD 

Nagle idzie szybkim krokiem do szafki i wyciąga udar kurwa XDD Wtorek, 3 w nocy, cały blok śpi a typ na pełnej powadze wiertło półmetrowe wyciąga i napierdala jakby jutra miało nie być. Stara się obudziła, drze się na starego, że kurwa co się dzieje, że wpadł w jakiś amok a stary nic, wierci dalej i tylko mówi, że musi sprawdzić kto tam jest. Wywiercił otwór, ale jemu to nie wystarczyło i zakładał coraz większe końcówki co by większe otwory robić i najpierw zerka potem niucha przez to aż zaczął pomału włazić do tego klopa przez ten otwór co go wywiercił XDD. Matka słyszę, że na policję dzwoni ale to ja miałem najgorzej i nie wiedziałem co robić. Schowałem się za klopem, dupsko całe ujebane a stary dalej się przeciska i tylko gada do siebie "kto tam jest, kto tam jest". Matka szarpie go kurwa najpierw za włosy ręce ramiona, potem nogi a on dalej jakby jutra miało nie być XDD Wlazł w końcu do środka, myślę, chuj koniec a stary podbiega do mnie na czworaka, zatrzymuje się z ryjem centralnie przede mną, wącha mi całe spocone od strachu czoło po czym mówi, że "oho, synek siedzi" XDDD Po czym przecisnął się z powrotem przez ten otwór w drzwiach, wyskoczył przez okno i potem tylko słyszałem, jak bagieta go na sygnale goniła XD
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14202117919922