Dzidki motoryzacyjne mam pytanie, bo legendy są straszne a sam nie miałem okazji pojeździć, chodzi o sprzęgła. Upalanie gruzeldy jest fajne ale 212 kunia mało ja suchym i powoli myślę o turbo. Nie mniej jednak po ostatnim upalaniu sprzęgło daje powoli znać że ma dosyć. Z jednej strony myślę o dwutarczy ale ceny oscylują około 3 tys, kiedy zestawy spiekowe około 1500zl i producent twierdzi że 800nm uciąga. I takie pytanie czy miał ktoś styczność z spiekiem i faktycznie jest 0-1 że nie da się jeździć normalnie? Dwutarcza pozwala na normalną jazdę i uciąga podobno do 1k nm ale cena trochę nieprzystępna jak na awarie która chce naprawić na już. Dla agencji wrzucam zdjęcie gruzeldy z tow stripe.

Dwa uderzenia w szybę butelką po piwie. Zrobione typowo po złości, wystarczyło popchnąć szybę i wpadła do środka, w aucie był komplet kluczy, lewarek, kobyłki, całe koła do upalania. Nic nie zginęło. Powiedzcie mi co kieruje takimi ludźmi ;/

Nocka w plecy, ale udało się wymienić czujniki spalania stukowego, świece, czujnik położenia wału, i pomalować pokrywę zaworów. Takie serce bije w Gruzeledzie.

Jeden członek naszej społeczności wstawił zdjęcie silnika z przebiegiem 30 tys mil który jest w stanie agonalnym poprzez oleje long life. Wstawiam to zdjęcie nie po to aby pochwalić się w jak cudownym stanie jest mój silnik tylko aby uświadomić wam jak ważna jest dbałość o regularne wymienianie oleju i to nie na byle co a na olej renomowanej firmy. Silnik ma przebieg 470 tys nie był myty jest to zdjęcie jeszcze z czasów kiedy wymieniałem wałek ssący na ostrzejszy zobaczcie gruz do upalania praca praktycznie na czerwonym cały rok zero nagaru zero wytarcia krzywek zaworowych. Nie ma złych silników są tylko zaniedbane.