U nas hanuka, w Tulsie diaboł

11
Ratusz w Tulsa: Kiedy Meduza wkracza do gry

Posiedzenie Rady Miasta Tulsa nabrało ostatnio nietypowego charakteru, gdy modlitwa otwierająca spotkanie wywołała oskarżenia o... satanizm.

W zeszłym tygodniu ustępująca radna Crista Patrick postanowiła zostawić po sobie coś bardziej zapadającego w pamięć niż tylko puste biurko. Zaprosiła pogańską kapłankę Amy McAdams, która wygłosiła pełną dramatyzmu inwokację. W swojej modlitwie McAdams odwołała się do „Gorgonei, mistrzyni równości i świętego gniewu” oraz Meduzy, „potwornej bohaterki uciśnionych i wykorzystywanych”. Brzmi jak zwiastun nowej serii „Avengers: Mitologia”, prawda?

Patrick wyjaśniła, że chciała „podzielić się cząstką siebie” przed odejściem z urzędu. Jak stwierdziła, Meduza symbolizuje walkę z niesprawiedliwością, szczególnie wobec kobiet. Cóż, trudno odmówić jej nietuzinkowego podejścia. Chyba że boisz się zamienić w kamień po jednym spojrzeniu.

Nie wszyscy jednak podzielali entuzjazm radnej. Patrick szybko zaczęła otrzymywać e-maile i SMS-y z zarzutami, że ona i McAdams są „demonami, satanistami” i że sprowadzają „zło do miasta”. Jeśli w powietrzu unosił się zapach siarki, to raczej z pobliskiej pizzerii niż z inwokacji.

Regulamin rady wymaga, aby modlitwy otwierające posiedzenia uwzględniały różnorodność wyznań i były neutralne światopoglądowo. Choć w przeszłości pozwalano na modlitwy żydowskie, muzułmańskie, buddyjskie czy rdzennoamerykańskie, Gorgonea i Meduza raczej nie znalazły się na tej liście.

Wieść o tej nietypowej modlitwie dotarła aż do gubernatora Oklahomy Kevina Stitta oraz kuratora stanowego Ryana Waltersa – obu dumnie określających się jako chrześcijanie. Panowie ruszyli do akcji na platformie X (dawniej Twitter). Walters napisał, że „satanistyczne modlitwy są mile widziane w piekle, ale nie w Oklahomie”. Brzmi to niemal jak slogan promocyjny: „W piekle: pełna dowolność, zero cenzury!”

Stitt poszedł o krok dalej, twierdząc, że Szatan „próbuje zdobyć przyczółek” w Tulsa, i przypomniał, że Oklahoma ma być „lśniącym miastem na wzgórzu”. Czyżby już planowano budowę reflektora na środku prerii?

Całe zamieszanie pokazuje, że nawet w najbardziej spokojnych miastach wystarczy jedno wezwanie do Meduzy, by wywołać burzę. Może Rada Miasta powinna zacząć od serwowania większej ilości kawy przed posiedzeniami?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

O wspólczesnym pogaństwie cz.2

3
Pogaństwo jest dość problematyczną koncepcją. Poniekąd zmusza ludzi do przyjęcia chrześcijańskiego sposobu myślenia, który oddziela chrześcijan od niechrześcijan. Antropolodzy i badacze religii nie stosują już tego pojęcia jako kategorii międzykulturowej. Wolą mówić na przykład o tradycyjnych religiach afrykańskich, religiach wschodnioazjatyckich lub religiach rdzennych Amerykanów. Słowo pogaństwo egzystuje wciąż wśród historyków i archeologów omawiających europejskie religie napotkane przez chrześcijaństwo w starożytności i średniowieczu. Choć nawet tutaj inne terminy, takie jak religia tradycyjna są coraz bardziej popularnymi zamiennikami. Bezpieczniejsze terytorium terminologiczne osiąga się tylko wtedy, gdy mówi się o współczesnym pogaństwie. Przy czym należy wspomnieć, że standardową konwencją naukową jest obecnie odnoszenie się do tych nowych ruchów religijnych z wielkiej litery Pogańskie (jako nazwy własnej). Zaś do ogólnej koncepcji myśli chrześcijańskiej małymi literami jako pogańskie. Pomaga to wyjaśnić, że ta pierwsza jest tożsamością, którą ludzie zwykle przypisują sobie, druga jest narzucana im z zewnątrz.
Fotografia nr 1, kraj: Litwa

Dominującą wiarą pogańską na Litwie jest Romuva. Kładzie ona silny nacisk na ogień jako symbol boskości. Na zdjęciu obchody święta letniego przesilenia w Wilnie.
O wspólczesnym pogaństwie cz.2
Jedną rzeczą, która łączy te różnorodne ruchy, niezależnie od tego, czy są to wymarłe tradycje przedchrześcijańskie, współczesne religie pogańskie czy żywe tradycyjne systemy nie-Abrahamowe jest ich stosunek do świata materialnego. Wszystkie wykorzystują przedmioty, budowle i otoczenie do utrzymywania relacji między ludźmi a bytami innymi niż człowiek. Niezależnie od tego, czy są to bogowie, przodkowie czy duchy, a nawet zwierzęta, rośliny i skały. Tradycje te są w dużej mierze politeistyczne i wielokrotnie przedstawiają postacie nadprzyrodzone w formie wizualnej. Od marmurowych rzeźb świata klasycznego po skomplikowane drewniane rzeźby domu spotkań Maorysów. Wiele z tych religii uznaje obecność boskości w środowisku naturalnym, traktując określone obszary jako święte miejsca. Niezależnie od tego, czy jest to japońska góra Fuji, czy zalesiony gaj w rosyjskiej Republice El Mari.
Fotografia nr 2, kraj: Anglia

Druidzi w Stonehenge podczas obchodów swoich misteriów.
O wspólczesnym pogaństwie cz.2
Wiele z tych pogańskich tradycji obawia się nadprzyrodzonej złośliwości w postaci chociażby czarownicy, czy też czarownika (zły urok/czarna magia). Choć w przypadku Wiccan tożsamość czarownicy jest aktywnie przyjmowana a jej sens ulega zmianie. Praktykujący te religie często gromadzą się wspólnie, aby świętować festiwale. Wielkie publiczne procesje podobne do tych, które niegdyś przemierzały starożytne miasta. Takie misteria do dziś możemy spotkać w miejskich centrach Indii i Japonii. Członkowie tych tradycji dostosowują swój wygląd fizyczny, aby pokazać swoją lojalność wobec społeczności lub swoją konkretną rolę. Czego przykładem mogą być nakrycia głowy noszone przez różnych syberyjskich specjalistów od rytuałów lub młot boga Thora. Wiele z tych religii naucza również, że istnieją inne królestwa, do których ludzie mogą podróżować. Tak po śmierci, jak i jeszcze za życia. Chociaż istnieją ogromne różnice kulturowe, językowe i estetyczne między wieloma społecznościami religijnymi, które chrześcijanie nazwali "pogańskimi". Istnieje również szereg powtarzających się cech, które, gdy są rozpatrywane obok siebie, oferują głębszy wgląd w złożoność ludzkiego doświadczenia. Podsumowując sama definicja pogaństwa z punktu widzenia religii judeochrześcijańskich jest dość ogólna i nie oddaje całości różnorodności współczesnych kultów wzorujących się na ich starożytnych odpowiednikach. Do tego wystarczy dodać, że wiele świąt ludowych wchłoniętych przez chrześcijaństwo posiada swoje korzenie w znacznie starszych i odleglejszych czasach.
Fotografia nr 3 i 4

La Maya (hiszp.)

Odbywający się corocznie w maju festiwal w mieście Colmenar Viejo niedaleko Madrytu. Zdjęcie wykonane podczas święta wiosny, dziewczyna odgrywająca "Maye" ubrana w tradycyjny strój i ustawiona wśród kwiatów. W całej Europie spekuluje się, że wiele zwyczajów ludowych ma korzenie przedchrześcijańskie.

Crowning the New May Queen (ang.)

Nowo wybrana sześcioletnia „May Queen” przechodzi przez wartę honorową w drodze na ceremonię koronacji w mieście Staines Surrey, rok wykonania zdjęcia 1934.
O wspólczesnym pogaństwie cz.2
O wspólczesnym pogaństwie cz.2
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

O współczensym pogaństwie cz. 1

8
Współcześnie wiele osób określa siebie dość ogólnikowym mianem poganina w celu swojej identyfikacji pod kątem tożsamości religijnej. W takich wypadkach trzeba zwróci uwagę na liczne podziały istniejące wśród dzisiejszych religii czy też ruchów pogańskich. Niektórzy z nich są Wiccanami, czyli członkami religii, której wyznawcy nazywają siebie "czarownicami”, zajmujący się rzucaniem zaklęć podczas swoich rytuałów. Inni zaś to druidzi, wyznawcy tradycji czczenia natury, którzy przyjmują tożsamość specjalistów od misteriów z epoki żelaza. Są też poganie, którzy czczą starych bogów i boginie występujące niegdyś w społecznościach germańskojęzycznych, takich jak Nordycy. Podczas, gdy jeszcze inni czczą bóstwa olimpijskie starożytnej Grecji. Wśród tego grona można znaleźć również członków ruchu bogini poświęconej kultowi kobiecej boskości oraz neo-szamanów, którzy koncentrują się na wizjonerskich doświadczeniach z swych podróży.
Fotografia nr 1 i 2

Virginia Lupu, czyli współczesne rumuńskie vrajitoare (czarownice). Podczas rytuałów prawdopodobnie związanych z wiosną na co wskazują wrzucane do strumienia wiązanki kwiatów oraz biały ubiór (symbolika błogosławieństwa).
O współczensym pogaństwie cz. 1
O współczensym pogaństwie cz. 1
Obecnie pogaństwo obejmuje rodzinę pokrewnych religii, które pojawiły się w XX i XXI wieku. Głównie w Europie, ale także w innych częściach świata, w których licznie osiedlili się europejscy koloniści jak w Ameryce Północnej. Istnieje ogromna różnorodność wśród tych współczesnych pogan, zarówno w ich praktykach jak i wierzeniach. Jednakowo istnieje również podstawowe podobieństwo. Wszyscy starają się wskrzesić coś z utraconych przedchrześcijańskich religii Europy, Afryki Północnej i Azji Zachodniej. Dostosowując je do dzisiejszego świata. Czyniąc to wykorzystują szereg źródeł. Od tekstów historycznych i artefaktów archeologicznych po własne wizjonerskie doświadczenia i przykłady zaczerpnięte z żywych tradycji politeistycznych. Użycie słowa pogaństwo w tym współczesnym kontekście jest pewnym aktem przywłaszczenia. Przyjęcie terminu o długiej historii negatywnych konotacji i nie zawsze jest zgodne z pewnymi przesłankami sprzed czasów powstania trzech wielkich religii Księgi.
Fotografia nr 3

Rosyjscy wyznawcy boga Roda (Rodnawii). Nowoczesna pogańska religia inspirowana przedchrześcijańskimi tradycjami Słowian. Na zdjęciach obchody święta Kupały w lesie niedaleko miejscowości Bronnica w obwodzie moskiewskim.
O współczensym pogaństwie cz. 1
Historycznie rzecz ujmując termin pogaństwo nie oznaczał konkretnej religii. Zamiast tego opisywał koncepcję za pomocą której chrześcijanie kategoryzowali te tradycje, które nie czciły Boga Abrahama. We wczesnych wiekach naszej ery oznaczało to wszystkie religie świata z wyjątkiem chrześcijaństwa i judaizmu. Czyli odnosiło się do tradycyjnych systemów wierzeń ludów Mezopotamii, Egipcjan, Greków, Rzymian i innych. Dla wczesnych chrześcijan każde bóstwo inne niż ich własne było fałszywym bogiem, zazwyczaj demonem w przebraniu. W związku z tym chrześcijanie byli monoteistami, wierzącymi w jednego Boga. Podczas gdy większość pozostałych obywateli Imperium Rzymskiego była politeistami, wierzącymi w wielu bogów i bogiń. Ta podstawowa różnica w poglądach była istotna i odzwierciedlała myśli judeochrześcijańskiej.
Fotografia nr 4

Król czarownic, Anglia 1971 rok. Na zdjęciu Alex Sanders konsekruje magiczny krąg ze swoim sabatem i rytualnym mieczem. Farrar (arcykapłan Wicca) upamiętniał narodziny nowej tradycji wiccańskiej poprzez zdjęcia i książki.
O współczensym pogaństwie cz. 1
Nawet wyznawanie wiary w Chrystusa nie zawsze wystarczało, by uniknąć oskarżeń o pogaństwo. W XVI wieku protestanci często twierdzili, że Kościół rzymskokatolicki, ze swoimi skomplikowanymi rytuałami, wystawnymi obrazami i kultem świętych jest pogański. Powstała w Cesarstwie Rzymskim terminologia chrześcijańska została w dużej mierze ukształtowana przez łacinę. Dobrym tego przykładem jest termin poganin. W języku łacińskim apaganus oznaczał kogoś, kto mieszkał w apagus, czyli w strefie wiejskiej, czy przysiółku. Nie jest pewne, w jaki sposób termin ten oznaczał wyznawcę religii innej niż chrześcijaństwo lub judaizm, ale historycy wysunęli kilka sugestii. Jednym z argumentów jest to, że termin pagani, rozumiany jako "ludzie miejsca”, stopniowo zaczął oznaczać tych, którzy kontynuowali tradycje religijne swoich miejsca zamieszkania. Podczas gdy alieni lub "ludzie z innych miejsc" byli chrześcijanami, czyli wyznawcami nowej religii.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.12400698661804