Pomoc dla Jakuba

9
Cześć wam Dzidki,
Niezawiele się udzielam, lecz dzidowcem według definicji jestem od zawsze i wiem że pod przykrywką tych wszystkich dewiacji, zjebanego humoru i wypierdalajek w komentach kryją się ogromne serducha i można na Was liczyć. Dziś pierwszy raz muszę i chcę zwrócić się do was o pomoc, nie dla siebie rzecz jasna. Pomocy potrzebuję 14 letni syn mojego dobrego kolegi Jakub, któremu przyszło się zmagać z nowotworem złośliwym (mięsak Ewinga) i jak nie trudno przewidzieć w naszym państwie z dykty leczenie nie jest w pełni refundowane przez hatfu NFZ. Leczenie nie jest też niestety tanie i dlatego siłami jakimimi tylko możemy staramy się pomóc jak tylko potrafimy. Została zorganizowana zbiórka na Pomagam.pl by pomóc w finansowaniu leczenia. Jeśli któreś z was Dzidki miałby odrobinę chęci by pomóc to każda złotówka się liczy i za każdą z nich z całą pewnością rodzice Kuby wyściskali by każdego darczyńcę jak by tylko mogli, a ja byłbym niezwykle dumny (i tak jestem) z tego do jak zjebanej i wspaniałej za razem społeczności należę. Wybaczcie mi chaotyczny sposób pisania, nie jestem niestety poetą i już wypierdalam. Liczę że znajdzie się choć kilka dobrych dusz na naszej stronce.
Link do zbiórki:
https://pomagam.pl/kwgd43
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Zabawka z dzieciństwa

21
Cześć,

moją ulubioną zabawką z dzieciństwa były klocki Lego, teraz mam własne dzieci i na razie budujemy z Duplo, ale przypomniało mi się jak kiedyś bawiłem się jeszcze innymi. Niestety nie pamiętam ich nazwy, ale dość dobrze pamiętam co w nich było i jak wyglądały. Niestety nie mogę znaleźć w internecie kjloców tej firmy/serii bo ciągle mi wyrzuca Lego. Postaram się opisać je, a może ktoś je miał również lub kojarzy to podpowie mi co to jest.

Było to ok 23 lata temu, miałem duży zestaw, który składał się z głównie z dwóch płytek - jedna jako baza budowy i druga jako "piętro" z zapadnią do więzienia. Łączyły się podobnie do Lego. W klockach tych było bardzo dużo elementów otoczenia, przytodniczych - skały, wzniesienia, spore elementy budowli (narożniki, fragmenty ścian). Były dwie frakcje rycerzy, jedni mieli tarcze trójkątne, a drudzy prostokątne. To raczej było w estetyce takiej mrocznej fantastyki. Pamiętam też, ze można było kupić małe zestawy w metalowych puszkach. Prawdopodobnie w dużym zetsawie był też smok z jakimś kryształem, który po zamontowaniu w smoku grał i ryczał. Będę ogromnie wdzięczny jeśli ktoś mi będzie mógł pomóc.
Chciałbym przypomnieć sobie je i pewnie jak znajdę to kupić. :D
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Pacjent: drzewko oliwki europejskiej

8
Pacjent: drzewko oliwki europejskiej
Pacjent: drzewko oliwki europejskiej
Uszanowanie dzidki, jak w temacie - mam kilka drzewek oliwki europejskiej do uratowania. Drzewka miały krótki epizod w słabo doświetlonym garażu (niecały tydzień) i zaczęły im się bardzo sypać liście oraz pojawiły się takie jasnozielone kikuty (pewnie słabo widać na zdjęciach), jakby świeże odrosty.
Od jakiegoś czasu, od kiedy pogoda znowu pozwala, trzymam je na tarasie. Oczywiście internet research zrobiony - stoją sobie w miejscu gdzie mają w ciągu dnia słońce, cień i lekki przewiew. Nie podlewam zbyt obficie, żeby nie zalać korzeni, ale nie poprawia im się.
Znajdzie się ktoś, kto poratuje dobra radą jak się z pacjentami obchodzić?

Oczywiście najlepiej gdyby dało radę w jedynej słusznej cenie, czyli za darmo, ale jak trzeba będzie to zainwestuję w jakieś odżywki. A i złota dzida oraz plus na profil się znajdzie dla wybawcy.

Dziękuję z góry i przypominam, że (dla chętnych) środa ma dwie noce - te dzisiejszą z wtorku na środę i tę właściwą środowa noc.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Psi problem

17
Drodzy dzidowniczowie,

Zwracam się do was z wielką prośbą.. Ale najpierw zacznijmy od początku. Jestem właścicielem wspaniałego psiego czworonoga, owczarka niemieckiego o imieniu Barry. Jest to 4 letni pieseł ktory nie jedno w życiu przeszedł ale mimo wszystko jest pełen radości i zadowolenia ze swojego psiego życia. Te niestety nie obchodzi sie z nim lajtowo :/ Dwa lata temu przeszedł ciężki skręt żołądka gdzie ledwo udało się go uratować. Na szczęście dzieki mojej szybkiej reakcji, Barry w trybie express trafil do kliniki gdzie odpowiedni ludzie ogarnęli to co się zepsuło. Wszystko bylo ok aż znowu sie popierdzielilo, i to równie poważnie co wtedy. Barry zachorowal na czyraczyce odbytu (nie, admin nie mial dostępu do tego psa). Leczyłem go czym sie dało ale niestety ostatnimi dniami stan sie pogorszył do tego stopnia ze jedynym ratunkiem jest rozpoczecie kuracji cyklosporyną. Ze względu na wagę psiura i stan w jakim jest, musial by dostawac 5 tabletek dziennie więc na miesiąc wychodzi 3 opakowania leku a jedno opakowanie to koszt 260zl. I żebyśmy się dobrze zrozumieli.. Nie mam zamiaru żebrać o kase.. Przynajmniej nie teraz. 

Mam za to do was inną prośbę. Chciałbym się was, drodzy piwniczanie, zapytać czy ma ktoś może w domu leki o nazwie equoral 100mg albo cyclaid i nie sa mu juz one potrzebne bo chętniebym je przygarnął. 

Jest tez inna możliwość. Ten lek podlega refundacji jeżeli jest stosowany u ludzi. Niestety jest to lek którego przepisywanie jest też ściśle kontrolowane przez nfz. Ale,  jeżeli ktoś z was ma w rodzinie osobe po przeszczepie, albo chorą na łuszczyce, ciężkie zapalenie stawów lub atopowe zapalenie skóry i byłby w stanie załatwić mi refundowane recepty na takie leki to bylbym na prawde szczęśliwy..

Wierzę w siłę narodu piwnicy.  Mam nadzieję ze znajdzie się ktoś kto będzie w stanie pomócz przez co mój piesel znowu będzie mogl kusic admina..
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

T.Tv

23
Hejka bracia dzidowcy.

Od lat marzyłem o tym, aby podjąć działalność w intenecie, ale byłem ograniczony głównie przez internet... Los się toczył różnymi torami, aż w końcu dotarłem do momentu gdzie mam pracę (jedno zmianową) i wylądowałem na lokatorstwie (w Bydgoszczy) z swoim ziomkiem, który udostępnia mi w pewnym zakresie sprzęcik (póki nie złoże jakiś lepszy - swój).

I udało się! Dziś będzie mój 19y dzień strimowania... ułożone godziny jazdy... regularność i te sprawy... czytam... oglądam poradniki... staram się dać jak najwięcej od siebie. Obecnie średnia 5 widzów... Wiadomo rozgrzewam się i ciągle szukam main tytułu (zacząłem od MHW z ziomkami, co dość ładnie wychodziło ,jeżeli chodziło o widzów ale 7days to die już... gorzej).

Czego oczekuję, pisząc to wszystko tu poza wielkim WYPIERDALAJ ... Porad? Małego wsparcia? Może, że zadziała to jak mała reklama i zostawicie followa abym dostał tego twitch partnera :D (https://www.twitch.tv/swetr6)

Wiem, że przedemną daleka i nie pewna droga, ale puki mam pracę, to jedyne co mogę stracić to siły i czas.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15018677711487