Mandalorian - Grogu- uwaga spojler!
W ostatnim odcinku Boby Feta Grogu dołącza do do bitwy o spuściznę Jabby. Stwierdzam, że ktoś tutaj jest kiepski w scenariuszu. Młody 50-letni (wg fanów gwiezdnych wojen rasa Yody nazywa się tak:) elf dostaje wybór -zostać Mandalorianinem lub Jedi. Błąd logiki polega na tym, że on może przeżyć nie jednego Jedi czy Mandalorianina. Z punktu widzenia istoty długowiecznej nie ma sensu oddawać się takim naukom jedi, bo może on wybrać obie ścieżki rozwoju. Z moich osobistych wniosków, wybór dany przez Luke'a był bezsensowny. Dla Grogu 40 lat Luke'a, to 4 lata. W tym czasie Luke przeżył wszystkie swoje wzloty i upadki, Dla Grogu to jakieś 10720 różnych gatunków oślizgłych zwierzątek nadających się do zjedzenia. Poza tym co to za wymuszenie- musisz porzucić swoich przyjaciół na 1000 lat by być jedi, podczas gdy on sam poświęci 40. No naprawdę Luke przemyśl ty to, bo wymagasz od niego by był 1000 letnim Jidowcem, a nie Jedi.