Czarny tydzień na PKP

17
Zauważyłem ostatnio wysyp wrzut o "śmieszkach" z zachodniopomorskiego, którzy zatrzymywali pociągi i "czarnym czwartku" na kolei. Więc uznałem, że żal byłoby się do tych sytuacji nie odnieść swoim pseudoeksperckim tonem.

Zacznijmy od sytuacji z zachodniopomorskiego. Co to w ogóle jest Radio-STOP i do czego służy?
Czarny tydzień na PKP
System ten został wprowadzony jeszcze za poprzedniego systemu. Kiedy maszynista lub dyżurny ruchu zobaczy zagrożenie dla ruchu pociągów wciska specjalny przycisk na radiotelefonie i ten nadaje sygnał dźwiękowy o konkretnej częstotliwości. Każdy inny radiotelefon w momencie otrzymania tego sygnału (musi być 1 pełna sekwencja) automatycznie zrzuca powietrze z układu hamulcowego i pociąg staje. Istnieje także przepis, że w razie usłyszenia przez maszynistę tego sygnału, a niezadziałania automatu, to on ma wdrożyć hamowanie nagłe (inaczej awaryjne). System ten działa oczywiście w obrębie danego kanału radiowego (1-6) i promieniu 10-15km od miejsca nadania.

PLK w oficjalnym komunikacie pisała, że pasażerom nic nie grozi. I w takiej sytuacji (nieuprawnionego nadania) nic nie będzie grozić. Ten system powstał właśnie z myślą o zdrowiu i życiu pasażerów i pracowników. 
Czarny tydzień na PKP
Czarny czwartek
Nazwałem ten dzień czarnym czwartkiem, bo chyba jeszcze nigdy w powojennej historii kolei nie miało miejsca 17 zdarzeń 1 dnia i to tak poważnych.
Oto lista 
Czarny tydzień na PKP
Takie wypadki na kolei się zdarzały i będą zdarzać, to nic nowego, ale tak duże ich zagęszczenie jednego dnia już często się nie zdarza. Narodowy zarządca infrastruktury powołał specjalną komisję składającą się z przedstawicieli zarządcy i wszystkich przewoźników, która ma "nadzorować ruch pociągów po wypadkach".
Czarny tydzień na PKP
Czy ma to coś wspólnego z FSB i wojną na Ukrainie?

Według mnie szanse są nie wielkie. "Śmieszki" używające radio-stopu pojawiały się już wcześniej, choć raczej nie zajmowała się tą sprawą ABW. Wypadki kolejowe też się zdarzały, a obecnie media podłapują także te mniej istotne jak zerwanie sieci trakcyjnej, bo jakoś wpisuję się to w schemat wojny hybrydowej.
Według mnie najbezpieczniej będzie zaczekać z oceną na wyniki pracy służb i powołanych komisji kolejowych.
0.042778968811035