Pomoc po lewicowemu
W ostatnich dniach zarówno politycy, aktywiści, jak i zwykłe lewaki mają wielki problem z Parlamentarnym Zespołem ds Opieki Okołoporodowej. Dokładnie powodem jest jego skład, wszyscy członkowie pochodzą z Konfederacji. Plują jadem na prawo i lewo, twierdząc że to najbardziej antypolaki i antykobiecy zespół parlamentarny na świecie. Zupełnie ignorując fakt blisko 1500 interwencji w latach 2019-2023. Zespół pomagał kobietom w ciąży, które podczas pandemii były zmuszane do rodzenia w maseczkach, zakazywano im kontaku z bliskimi będąc w szpitalu po porodzie itd. Lewica wtedy miała kobiety bardzo głęboko w... Do tego stopnia, że chętnie przyklaskiwali na kolejne obostrzenia.
Do zespołu mogły dołączyć osoby z każdej partii, jednak Lewica nie była zainteresowana. Po co pomagać, jak można tylko płakać o aborcji. Co ciekawsze niektórzy twierdzą że lewica specjalnie nie dołączyła do Zespołu ds Opieki Okołoporodowej ponieważ strzelili focha i nie chcieli być w jednym zespole z Konfederacją. Po co pomagać, po co starać się coś zmienić jak można strzelić focha. Jedyna pomoc jaką lewica ma dla kobiet w ciąży to aborcja, nic innego w ich oczach nie jest pomocą.
Lewicowe środowiska wolą powołać Parlamentarny Klub przyjaciół drzew, niż pomóc kobietom, zapewnić pomoc która nie jest wyskrobaniem dziecka. Jednak gdy istnieje klub który coś robi, to należy go zjebać, nazwać nierobami i antypolakami dręczącymi kobiety.
Jak widać, olać kobiety w ciąży, no chyba że chcą dokonać aborcji.