Psycholożki pierdolnięte
WTF
11 m
41
To opis jednej "psycholog szkolnej" z pewnej apki. Sam poznałem kilka psycholożek i każda z nich miała największe problemy sama ze sobą. Nie mam pojęcia jak one mają pomagać innym w przyszłości jak nie potrafią rozwiązać problemów własnej głowy? Kiedy ktoś w końcu im wyjaśni, że studia to nie terapia?
Ps. współczuję tym dzieciom/młodzieży, którzy odwiedzą jej gabinet. Mężowi przyszłemu nie współczuję bo mam nadzieję, że go nie znajdzie, nawet dzidowiec by nie podołał
Ps. współczuję tym dzieciom/młodzieży, którzy odwiedzą jej gabinet. Mężowi przyszłemu nie współczuję bo mam nadzieję, że go nie znajdzie, nawet dzidowiec by nie podołał