Pan Artur z teleturnieju 1 z 10 nie pojawił się na nagraniu wilekiego finału. W dzisiejszym odcinku nie zobaczymy go w akcji rywalizującego z Panem który nie boi się ryzyka. Powodem ma być uszkodzony samochód przez który nie miał możliwości dotarcia na nagranie. Wielka szkoda. I tak się zastanawiam, Pan Artur zgarnął 10k za wygraną na punkty z sumy eliminacji i finału ale ominęło go 40k za (co tu dużo mówić) pewną wygraną finału. Czy ktoś z taką wiedzą nie wpadł na to że opłaca się np zamówić chociażby taxe lub ubera, chociaż by ten miał kosztować 2k ale jednak dotrzeć na ten finał? Coś mi tu śmierdzi i to nie ja, wiem bo się kąpałem przedwczoraj...