Strefa operacji drona

4
Żydzi tworzą "strefy śmierci". Jeśli tam wejdziesz zostaniesz zabity niezależnie od tego co robisz, czy jesteś uzbrojony czy nie. 

Wyobraź sobie, że jesteś stłoczony z kilkuset tysiącami innych ludzi w tzw. strefie humanitarnej i skończyła się żywność. Twoje dziecko płacze z głodu. Więc wyruszasz z kolegami w poszukiwaniu zbombardowanego sklepu, jakichś resztek domu gdzie może w lodówce przetrwała jakaś puszka czy butelka wody. Idziecie próbując sobie przypomnieć jak wyglądała jeszcze niedawno ta okolica. Szukacie jakichś znajomych elementów krajobrazu, ale wszędzie są tylko ruiny i piach po zaoranej ulicy. 

Nagle słyszycie wysoko nad sobą silniki jakiegoś samolotu. Nie jesteście żołnierzami, nie jesteście uzbrojeni i nawet nie macie plecaków. Nie przypuszczacie, że znaleźliście się w strefie śmierci i dostrzegł was siedzący za ekranem komputera operator. Nagle ogłuszający huk i błysk, nic nie widzisz, wokół pełno pyłu, na twarzy, na ubraniu masz krwawe szczątki, krew, to nie twoje, to kolegów, z którymi jeszcze przed chwilą rozmawiałeś. Może weszliście na minę, zastanawiasz się co się stało. 
Nie masz siły biec, więc idziesz bo pcha cię do przodu ta myśl, że liczą na ciebie bliscy, którzy zostali głodni i spragnieni. Nagle znowu słyszysz jak nadlatuje maszyna bez pilota, widzi każdy twój ruch, ma cię jak na dłoni i strzela, wybuch, to jednak nie ty, rozerwało ciało twojego kumpla, który też przeżył i był kilkanaście metrów dalej. 
Za chwilę przyjdzie pora na ciebie. Nic na to nie poradzisz, zginiesz bez sensu w pyle i piachu upolowany jak bezbronne zwierzę. Za chwilę staniesz się kolejnym zdobytym fragiem rozbawionego operatora.

"To był dobry pomysł, żeby odebrać im żywność, teraz jak szczury będą wyłazić, a my będziemy ich smażyć, aż zdechną wszystkie te ścierwa." - pomyślał z satysfakcją odchodząc od komputera. 
0.042173147201538