Przepis na sukces

305
Jak złapać pedofila wg cwelcpu polska:

1. Siedź w internecie na grupach pełnych CP
2. Udawaj małe dzieci w sieci i wysyłaj randomom CP
3. Jakiś debil łapie zarzutkę, pora na akcje w terenie
4. Przebierz się za połączenie albańskiego gangstera z ochroniarzem z biedronki
5. Jedź na miejsce akcji w obstawie suchoklatesów którzy oblali komisję wojskową i podejrzanych grubasów z kamerami (czesc jestem tomek i też mam 12 lat)
6. Przez przypadek pobij jakiegoś randoma xd dobra to się wytnie
7. Łapiecie jakiegoś sliniącego się typa, terroryzujecie przez kilkadziesiąt minut robiąc z tego show online.
8. Jak śmieć już ledwo żyje dzwonicie na policję, opowiadacie o waszym bohaterstwie.
9. O huj policja pyta skąd mieliśmy CP które mu wysłaliśmy i chce zabezpieczyć dowody.
10. Obsrywacie zbroje i kasujecie wszystkie dowody bo nagle okazuje się że macie mnóstwo CP na komputerach xdddd
11. Policja wypuszcza typa po 8h bo na niskie IQ nie ma paragrafu
12. Ogłoście zwycięstwo w internecie razem z numerem konta, koszt to dwa pozwy o napaść, zasrane spodnie oraz rozum i godność człowieka.
Przepis na sukces
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Nie zauważyła, że mąż umarł. "Wypił piwo i usnął"

11
"Nie zauważyła, że mąż umarł. "Wypił piwo i usnął". Smród na klatce jest nie do zniesienia

„Wypił piwo i usnął. Nawet nie wiedziałam, że umarł” – powiedziała dziennikarzom „Super Expressu” starsza kobieta, która mieszkała przez około tydzień ze zwłokami swojego męża. Służby ratunkowe, po skargach sąsiadów na nieprzyjemny zapach zabrały ciało 70-latka. Odór rozkładających się zwłok przesiąkł całe mieszkanie. Kobiecie to jednak nie przeszkadza ale inni lokatorzy mają dość.

Rozkładające się już ciało odkryli mieszkańcy bloku przy ul. Nowogrodzkiej 18, którym uciążliwy zapach nie dawał spokoju. - Sytuacje takie niestety się czasem zdarzają, lecz w tym przypadku grozy dodaje fakt, iż przez ten czas, w tym niewielkim, kilkunastometrowym lokalu przebywała żona zmarłego, która po otwarciu drzwi stwierdziła, że „nie wie co się z nim dzieje” – powiedział w rozmowie z „SE” Zbigniew Trybocki (40 l.), prezes wspólnoty.
Mieszkańcy mierzą się z potwornym smrodem

W czwartek, 14 września wezwane na miejsce służby zabrały ciało 70-latka oraz kobietę, która trafiła do hostelu wynajętego przez Centrum Pomocy Społecznej. Drzwi zaplombowano na potrzeby dochodzenia. 72-letnia lokatorka odebrała klucze do lokalu po około tygodniu. - Nic z mieszkania po zmarłym nie zostało usunięte, ani posprzątane. Śmierdzi na klatce schodowej, mieszkający w pobliżu sąsiedzi muszą mieszkać przy zamkniętych oknach, a wręcz nocować poza domem – żali się Zbigniew Trybocki.

Reporterzy „SE” zapukali do uciążliwej lokatorki. Gdy kobieta otworzyła drzwi, na dziennikarzy buchnął kwaśny i gryzący odór. Kobieta zapytana o to, dlaczego żyła przez tyle dni ze zwłokami męża pod jednym dachem odparła, że „nie wiedziała, że umarł”. - Wypił piwo i usnął. Nie zauważyłam, że coś się z nim stało – stwierdziła. Jak się okazało, 70-latek spał w fotelu, a jego żona na wersalce. Kobieta prawdopodobnie przez ciągłe bycie pod wpływem alkoholu myślała, że mąż po prostu ciągle śpi.
Nie zauważyła, że jej mąż nie żyje. Mieszkańcy kamienicy nie mogą żyć ze smrodem.


Fotel, w którym leżały zwłoki to "dobry fotel".

- Czy może pani coś zrobić z uciążliwym zapachem, na który skarżą się mieszkańcy? - zapytał dziennikarz, proponując wyniesienie z mieszkania przesiąkniętego smrodem fotela. - Ale przecież to dobry fotel! - odparła kobieta i dodała, że zdezynfekowała meble płynem na koronawirusa.

Służby mają związane ręce

W sprawie smrodu mieszkańcy wzywają policję. Oficer prasowy śródmiejskiej komendy przyznał jednak, że mundurowi wyczerpali już wszystkie możliwości. - Dzielnicowy kilkakrotnie był na miejscu. Skontaktowaliśmy się z córkami lokatorki, które nie są skore do pomocy. Ratownicy z pogotowia stwierdzili, że nie ma podstaw do zabrania pani do szpitala psychiatrycznego. Administracja budynku zaoferowała, że może posprzątać mieszkanie i kupić nowe meble, jednak ktoś będzie musiał za to potem oddać pieniądze – wytłumaczył podinsp. Robert Szumiata.
Kobieta nie usłyszała żadnych zarzutów

Sprawą śmierci mężczyzny zajęła się prokuratura rejonowa. Śledczy wszczęli postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. - Na miejscu zostały przeprowadzone oględziny zwłok mężczyzny oraz mieszkania. Na polecenie prokuratora ciało zmarłego zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie, gdzie została wykonana sekcja zwłok. Na podstawie wyników oględzin i sekcji zwłok stwierdzono daleko posunięty rozkład, jednocześnie nie stwierdzono urazów mechanicznych, które skutkowałyby zgonem – przekazał prokurator Szymon Banna, który dodał, że postępowanie prowadzone jest w sprawie, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów."

JPRDL!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Zrobię to, wrzucam drugi raz przez godziny szczytu i śmierć w poczekalni

4
>Zawsze w drodze
>Od zlecenia do zlecenia
>Żyjesz skromnie, za to bez wygód
>Zwykle śpisz pod gołym niebem ale ma to swój urok
>Srasz w krzakach, a szczasz gdzie popadnie
>Tu zgnieciesz kilku przeciwników do zlecenia, tutaj jednego wypatroszysz i jest za co żyć.
>Zwykle chodzisz zarośnięty jak małpa, a w brodzie lęgną się wszy.
>Niby lubisz gorącą kąpiel ale rzadko zdarza się okazja żeby z takiej wygody skorzystać.
>Przez ciężką młodość o której wolisz nie mówić jesteś odporny na wiele trucizn i chorób. Nawet napierdolić już się za bardzo nie możesz bo jesteś na to odporny w pewnym stopniu ale wciąż lubisz wypić.
>Chłopi mają o tobie złe zdanie, plują gdy obok ciebie przechodzą ale dobrze wiesz że ci mądrzejsi wiedzą że jesteś nieodłączną i bardzo pożyteczną częścią społeczeństwa.
>Masz kilku znajomych w swoim cechu, ale z roku na rok jest was coraz mniej.
>Jest też w waszym gronie o wiele starszy od was gość który jest swego rodzaju ojcem dla was. Zawsze doradzi, pomoże i można posłuchać o jego przygodach z czasów młodości
>Na czas zimowania zwykle zbieracie się w waszej opuszczonej już twierdzy i aby do roztopów
>Nazywają cię białym wilkiem, chyba przez to że już jako młodzian zacząłeś siwieć
>Jesteś bezdomnym menelem
>Gnieciesz puszki i patroszysz silniki od pralek w poszukiwaniu miedzi
>Zdjęcie nie powiązane
Zrobię to, wrzucam drugi raz przez godziny szczytu i śmierć w poczekalni
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

I to mnie się podoba

22
>rok 1488
>Memcen merytorycznie zmasakrował zusy i srusy
>możesz założyć firmem
>zakładasz Anonex Enterprises Ltd.
>potrzebujesz pracowników
>kurdebele.exe, wszyscy mają firmy
>o, pani Jadzia
>pani Jadzia sprzątała u was na zakładzie
>pani Jadziu, pani przyjedzie do mojej firmy?
>poebao cie Anon, nie jestem Jadzia
>jestem Jadziex Company, usługi detailingowe
>a dzie pani robi, pani Jadziexie Company?
>no na starym zakładzie, Anon, bo dzie teraz pracownika znajdziesz jak teraz wszyscy zauszyli firmem
>idziesz do starej roboty
>zostajesz podwykonawcą  podwykonawcy
>jako firma
>PRZED-SIĘ-BIOR-CA
>pracujesz przy tej samej obrabiarce, która wynajmujesz od firmy Kierownix International
>wyciągasz prawie tyle ile dawniej
>ale przynajmniej nie karmisz zusów i srusów
>panie Kierownix international, muszę do kibla
>poebao cie Anon, teraz jesteś jednoosobową firmą
>firmy nie srają
>renegocjujesz umowę
>rezygnujesz z części kasy za przerwy na kibel
>podpisujesz umowę na odbiór nieczystości z firmy Anonex Enterprises ze spółką-matką
>idź srać
>spłuczka nie działa
>idź po firmę Kierownix International
>ciągniesz za spłuczkę
>płacisz karę umowną za uszkodzenie sprzętu do wywozu nieczystości
>ale przynajmniej nie karmisz zusów i srusów
I to mnie się podoba
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Ten skurwiel czaruje!

0
>Zawsze w drodze
>Od zlecenia do zlecenia
>Żyjesz skromnie, za to bez wygód
>Zwykle śpisz pod gołym niebem ale ma to swój urok
>Srasz w krzakach, a szczasz gdzie popadnie
>Tu zgnieciesz kilku przeciwników do zlecenia, tutaj jednego wypatroszysz i jest za co żyć.
>Zwykle chodzisz zarośnięty jak małpa, a w brodzie lęgną się wszy.
>Niby lubisz gorącą kąpiel ale rzadko zdarza się okazja żeby z takiej wygody skorzystać.
>Przez ciężką młodość o której wolisz nie mówić jesteś odporny na wiele trucizn i chorób. Nawet napierdolić już się za bardzo nie możesz bo jesteś na to odporny w pewnym stopniu ale wciąż lubisz wypić.
>Chłopi mają o tobie złe zdanie, plują gdy obok ciebie przechodzą ale dobrze wiesz że ci mądrzejsi wiedzą że jesteś nieodłączną i bardzo pożyteczną częścią społeczeństwa.
>Masz kilku znajomych w swoim cechu, ale z roku na rok jest was coraz mniej.
>Jest też w waszym gronie o wiele starszy od was gość który jest swego rodzaju ojcem dla was. Zawsze doradzi, pomoże i można posłuchać o jego przygodach z czasów młodości
>Na czas zimowania zwykle zbieracie się w waszej opuszczonej już twierdzy i aby do roztopów
>Nazywają cię białym wilkiem, chyba przez to że już jako młodzian zacząłeś siwieć
>Jesteś bezdomnym menelem
>Gnieciesz puszki i patroszysz silniki od pralek w poszukiwaniu miedzi
>Zdjęcie nie powiązane
Ten skurwiel czaruje!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10530996322632