Pasta

29
Jeśliby nagle cała czarna populacja Stanów Zjednoczonych, niezależnie od wieku i płci, opuściła kraj to:
- Populacja USA zmniejszy się o 11.3 %;
- liczba pracowników zmniejszy się o 1.4 %;
- liczba więźniów w więzieniach zmniejszy się o 48 %;
- liczba gangów i innych grup przestępczych będzie mniejsza o 53 %;
- przeciętny IQ krajowe wzrośnie o 7,4 %, co stawia Stany Zjednoczone na trzecim miejscu w świecie, tak samo jak Japonia;
- średni wynik SAT (2016) wzrośnie do 1100 punktów (teraz jest równy 1000);
- liczba chorych na AIDS zmniejszy się o 65 %;
- liczba pacjentów z chlamydiozą zmniejszy się o 59 %;
- liczba chorych na rzeżączkę zmniejszy się o 69 %;
- liczba chorych na kiłę zmniejszy się o 57 %;
- średni roczny dochód w całym kraju wzrośnie o ponad 20,000 USD;
- liczba osób żyjących w ubóstwie zmniejszy się o 54 %;
- liczba bezdomnych spadnie o 65 %;
- liczba odbiorców opieki społecznej zmniejszy się o 52 %;
- Partia Demokratyczna USA straci 26 % swoich wyborców.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Wrzucam własną pastę, chciałem wrzucić wieczorem ale od tygodnia zapominam o tym także ¯\_(ツ)_/¯

10
- anon lvl 22
- wbij się na plan filmowy jako statysta, żeby wyjść z piwnicy
- jakieś historyczne gówno o brudasach z Rzymu i z poza
- pierwszy dzień, zabierają cię busem, dowożą do przebieralni
- prześpij badanie na covida, potem to olej, bo pewnie nie było niezbędne
- kierowniczka się na ciebie wkurwia, bo jednak było niezbędne
- na plan załóż chujowe sandały Jezusa z rzemieni, żeby było historycznie
jesteś legionistą, Harry
- własne buty jebnij gdzieś w kąt bo pewnie tu wrócimy, żeby się przebrać z powrotem w końcu to przebieralnia
- spóźniam się, kierowniczka się wkurwia jeszcze bardziej, nowy poziom spierdolenia aktywowany
- jedziemy na plan plan 10 km
- sandały są naprawdę chujowe, sadpepe.exe
- Rzymianie się pozdrawiają jak u wujka Adiego, jest git gud tylko kierowniczka się wkurwia bo ma okres czy coś
- po planie okazuje się, że trzeba się przebrać, bo chcą swoje sandałki z powrotem ale nie ma w co bo buty są z 10 km stąd
- ok, popierdalam w skarpetkach
- ok, jednak nie, bo mogę wziąć sandały Jezusa ze sobą
- ok, przejazd do przebieralni odjechał (kierowniczka-bździągwa nie raczyła o tym poinformować) i muszę popierdalać 10 km w jebanych rzemieniach
- kierowniczka sobie myśli, że wygrała wojnę
-fuck.mp3
- nie rzucim ziemi, a dupy nie dam żeby była ciasna jak po praniu
- zagaduję do końskich kaskaderów, którzy siedzą przy samochodzie, czy mnie nie podrzucą
- dobra, wbijaj
- yayy teraz muszę iść w skarpetach tylko 8 km a nie 10
- truj kaskaderom dupsko, że daleka droga i takie tam
- stacja 2137, koniarze litują się nad spierdoliną i dowożą go na miejsce
- nie chcą hajsu, nie chcą nic, no kurwa budda im w karmie wynagrodzi i to jeszcze pedigree
-jest przebieralnia
- miej swoje buty
- nie, anon, nie chcemy twoich sandałów, wypierdalaj i wracaj z nimi jutro
- przyczepiam sandały do plecaka jako łup wojenny, jestem jak Wiedźmin po zdobyciu trofeum, wygrałem bitwę a teraz jeszcze muszę wygrać wojnę
- przyjeżdża pojazd, który mnie ominął
- wysiada kierowniczka i widzi mnie, stojącego dumnie na miejscu przed nią
- jej myśli nie potrafią tego objąć
- "ło kurwa anon się teleportował"
- anon w tym momencie się obraca w stronę zachodzącego słońca a na jego plecach widnieją te właśnie sandały za pomocą których Jezus wyjebał z laczka faryzeuszom
- wojna wygrana

- wygryw.exe
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Historia admina

3
Ja zawsze robię tak: podchodzę do dziewczyny w autobusie i wkładam jej do ręki linijkę - Trzymaj. - mówię. Wtedy rozdziawia buzię i bada mnie spojrzeniem jakby zastanawiała się, czy przypadkiem nie chcę zjeść jej ojca. A ja, oparty o szybę autobusu mówię, że Andrzej jestem. - O chuj tu chodzi? - pyta ona. - Ściśnij linijkę i odmierz 22 centymetry - z nonszalanckim uśmieszkiem pod nosem przenoszę wzrok z jej przestraszonej twarzy na migające za szybą sosny i mieniące się złotem pola pszenicy. Przez 7 sekund odpowiednio marszczę brwi, żeby wyglądać jak groźny amerykański aktor, po czym spoglądam jej głęboko w oczy. Zdążyła wszystko pojąć. Z nutką podniecenia i szczyptą żądzy pyta zaskoczona: - Tak długi jest twój penis?! A ja wtedy odpowiadam: - Nie, mała - robię krok w kierunku drzwi - Tak długa jest moja stopa. Po czym wychodzę, bo oczywiście zagadałem do niej 34 i pół sekundy przed przystankiem, jak zawsze. Schodzę wolno po schodkach nie oglądając się za siebie, wkładam ręce w kieszenie drogiego, pedalskiego płaszcza i odchodzę pogwizdując. Ona podbiega do okna aby spojrzeć raz jeszcze, wiem to. Tajemnicza sylwetka oddalającego się podróżnika przeszywa jej ciało spazmem pożądania. Homo viator, myśli. Nie wie, że za rogiem zrzucam pedalski płaszcz, którego kieszenie pełne są linijek. Po powrocie do domu dziewczyna masturbuje się jedną z nich, jedynym, co jej po mnie pozostało. Któregoś dnia świeci na linijkę ultrafioletem i znajduje tam numer, oczywiście napisany słownie po łacinie. Odszyfrowuje go i dzwoni, a to numer do znajomego pedofila, umawiają się i dziewczyna zostaje gwałcona. Znajomy pedofil przywozi jej poroże, które wieszam w piwnicy, wyciągam z kontenera następną linijkę i opuszczam pomieszczenie, rucham psa jak sra. czas rozpocząć polowanie, rucham psa jak sra. Tak, to ja, Linijkarz, jeden z ocalałych członków załogi greckiego tankowca Lotus.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Skóra, fura i frytura

5
Chciej frytki
Nie miej soli
Ani keczupu
Jest olej
W garnku
Który już się grzeje
W zamrażarce są też pyzy
Czuj zdenerwowanie
Chciej zapalić papierosa przed tym wymagającym procesem technologicznym odgrzewania mrożonek
Jebana nikotyna
Nie miej żadnej zapalniczki
Idź do kuchni
Wrzuć pyzy do gara
Z rozgrzanym olejem
Bo chciałeś w koncu zjeść jebane frytki
Próbując ratować sytuację złap za kipiący garnek
Ała jak mnie wszystko boli!
Więc tak czuł się Joe Pesci w Kevinie, gdy złapał za gorąca klamke
Upuść pieprzony garnek w rozlej rozgrzany olej na palnik kuchenki gazowej
Rozpętaj pierdolony pożar
Ojajebiekurwamac.jpg
Pożar rozprzestrzenia się jak w pokoju życzeń po rzuceniu przez Crabbe'a zaklęcia szatańskiej pożogi
Wszystko się świeci! (job, czyli ostatnio szara komórka)
Ucieknij na podwórko
Ja pierdole
Bądź wkurwiony, jak Ricky, gdy ziemniaki się spaliły
Cory, Trevor - fajki, już!
Odpal szluga od płonącego domu w oczekiwaniu na najebanych strażaków z OSP
Bądź ciągle głodny
Brak profitu
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Młody inwestor

1
>Mame, tate wiem jakie jest wasze stanowisko do moich zachcianek
>ale biorąc pod uwagę zbliżający się kryzys gospodarczy to może być ostatni moment na kupowanie drogich towarów luksusowych
Rodzice patrzą się na siebie z wypisanym na twarzy zażenowaniem, ale ty nie przerywasz, bo wiesz jaka jest stawka i o co grasz
>oczywiście jest szansa, że nic wielkiego się nie stanie 
>ale jak na przykład dajmy na to, że wszystko pierdolnie.jpg
>a te zaoszczędzone pieniądze na kontach to będą nic nie warte
>to ludzie będą się wymieniać towarami. 
>teraz to taki pan Wiesio, nasz sąsiad, nazwiecie go zwykłym graciarzem, śmiejecie się z niego, że idiota, złom znosi do domu 
>ale w takich realiach to on będzie rekinem biznesu, lokalnym baronem
>pójdzie sobie taki na targowisko tutaj odda starą pralkę za tackę kremówek
>tutaj na swojej taczce przywiezie 50 kilo puszek i wróci z 6 kurczakami i dorodnym prosiakiem
rodzice nie wiedzą co powiedzieć, ale wiedzą że Cię pojebało 
>on będzie sobie żył jak król 
>a u nas to myślicie że jak będzie?
>bieda, głód i chuj w dupie, do tego ostatniego za chwilę dojdziemy 
>ojca zjemy pierwszego, żeby samemu nie zginąć z głodu
Tutaj widzę, że starzy zaczęli się patrzeć na siebie z przerażeniem, to dobrze teraz wiem że na pewno mam ich w garści
>starego nie będzie można jeść wiecznie
>a w najgorszym scenariuszu matka się rozchoruje, trzeba będzie się nią opiekować, póki nie umrze, wtedy wiadomo będzie jak z tate
>no ale ktoś będzie musiał iść do pracy
>ja się do niczego nie nadaję, więc cała odpowiedzialność spada na Marcina
(Marcin to mój brat z zespołem downa)
>Marcin będzie zmuszony do prostytucji, żeby nas utrzymać
>a że najlepiej nie wygląda to na tym też dużo nie ugra
>od czasu do czasu jakiś stary zboczeniec zabierze go do siebie, kto wie może nawet kiedyś mu go sprzedam za niezłą sumkę
>nie mam zamiaru tak żyć, sutenerstwo to nie rozwiązanie!
>i to właśnie dla tego przychodzę do was z propozycją zakupu, to nawet nie jest zakup tylko inwestycja w przyszłość, żeby zabezpieczyć się na ciężkie czasy
Matka już od dawna płacze, słucha mnie już tylko ojciec, ale to dobrze to on zarządza w domu oszczędnościami
>powinniśmy teraz kupić zestaw mieczy samurajskich, dopóki są względnie tanie
>10 tysięcy cebulionów za godne życie to nie wygórowana cena, a potem to te pieniądze i tak nic nie będą warte
W tym momencie tate skończył uspokajać mame
Powoli wstał 
Podszedł do mnie
Już układałem sobie w głowie jak będą zazdrościć mi chłopaki na chanie, jak zajebiście będę się prezentował z moim nowym zestawem japońskich ostrzy, ale co najważniejsze zapewnię godną przyszłość dla swoich bliskich
Nagle dostaję siarczystą listwę na ryj, ojciec każe mi wypierdalać
Co poszło nie tak? Mniejsza z tym, uciekam do piwnicy
>ANON Z DOMU WYPIERDALAJ!!!
Nie ma tego złego, przynajmniej potem jak się uspokoił to pozwolił mi wrócić żebym się spakował.
Może jak mnie jutro wpuszczą to spróbuję znowu
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.17216491699219