Cześć dzidki
Zrobiłem ramen dla mnie i dla rodziców.
Zupkę oparłem o kości ze schabu. Tutaj wrzucam listę składników bo ostatnio nie dodałem. Aha, całość kosztowała około 130 zł na 3 litry zupy.
Skladniki:
-por
-pieczarki (mogą być grzyby shitake)
-szczypiorek
-kości ze schabu (500g)
-schab (360g)
- mirin
-sos ostrygowy
-sos sojowy
-sos worcestenshire
-czosnek (2 całe czosnki)
-imbir ( około 70g)
-cebula
-nori
-szpinak
- makaron chong mein
-jajka 2
-chili(opcjonalnie)
-olej sezamowy
-tajska pasta curry (50g) (może być też zwykłe curry)
Sposób przygotowania:
Kości ze schabu płuczecie, i wrzucacie do wrzątku na 15 minut. Po tym czasie wrzucacie mięso do lodowatej wody na minutkę albo dwie. Mięso wrzucacie do garnka, dodajecie listki pora, cebulę na pół i wrzucacie do gara. Drugą cebulę opiekacie na gazie na czarno.(jeśli macie pieczarki, jak macie grzybki shitake to pomińcie ten krok i poprostu je wrzucacie) Grzybki myjecie i oddzielacie połowę i wrzucacie do garnka, drugą połowę opiekacie na brązowo i też wrzucacie (możecie porobić w nich dziurki wykałaczkami). (jak chcecie to dodajcie przrciętą papryczke chili na pół i wrzucice OPCJONALNIE). Już prawie wszystko gotowe. Zalewacie wszystko wodą i gotujecie przez 5 godzin ale polecam zostawić na noc. Kiedy woda w ganku się zagotuje dodajcie około 70-80ml sosu sojowego, Kapkę oleju sezamowego. Jeśli nie będzie słone to dodajcie sosu sojowego. Łyżka sosu ostrygowego nada smaku. Teraz 25g pasty curry (pół paczki) I wymieszać. Zupa gotową.
Mięso
Schabik marynujemy w 100 ml mirinu 60 ml sosu worcestenshire, i 40ml sosu sojowego oraz resztą pasty curry. Wymieszać i wrzucić schab. Niech marynuje się przez godzinę. Potem na patelnię i smażymy 3 minuty na stronę. Schab tniemy pod skosem na plasterki grubości około 7mm.
Jajko
Jajko gotujemy na pół twardo ale zależy jak kto lubi.
Makaron
Dodajemy łyżeczkę soli i wrzucamy makaron na 5-6 minut
Składamy ramen!
Dajecie makaron (garstkę)
Na boku nori, dajecie na boku miski szpinak obok tego jajko, schab, zalewcie zupą, posypujecie szczypiorkiem i sezamem.
I tak oto prezentuje się nasz ramen. Miłego dzionka dzidowcy. Wypierdalam