Skrzynka

20
Skrzynka
Drogie Dzidki jako że znajdują się tutaj eksperci maści wszelakiej mam do was pytanie gdyż mam problem z gmailem otóż nie przychodzą mi wiadomości ale nie jest tak że nie odbieram żadnej bo powiadomienia z allegro i innych stron gdzie mam konto przychodzą normalnie natomiast kiedy już chodzi o maila od osoby fizycznej bądź nowej firmy to tej wiadomości po prostu nie dostaję np. gdy dzisiaj kupowałem produkt bez rejestracji. Oczywiście sprawdzałem spam, sprawdzałem czy nie jest wykorzystana w całości pamięć, sprawdzałem takrze czy nie mam ustawionych żadnych filtrów ani blokowania konkretnych maili no i czy nie mam dodanego jakiegoś przekierowywania na inny adres. Dzięki wielki i wypierdalam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

DLACZEGO? CO JEST Z WAMI?

18
DLACZEGO? CO JEST Z WAMI?
DLACZEGO? CO JEST Z WAMI?
DLACZEGO? CO JEST Z WAMI?
Wieczorne pytanie... kompletnie z dupy. Jak TL:DR to pomiń, idź dalej.

Chodzi mi to czasami po głowie, bo wątek/temat pojawia się dość często. Nawet bardzo często, szczególnie jak jest temat jedzenia.

np. drink MONTE, soplica orzech + mleko. dzida którą pamiętam była dawno dawno temu, ale 50% komentarzy dotyczyła sraczki/srania/rozwolnienia PO SPOŻYCIU CZEGOŚ TAKIEGO...

to samo dotyczy się np. zjedzenia obiadu i popicia szklanką kefiru/maślanki

albo ogórki kiszone i maślanka. etc etc

przykładów jest mnóstwo. i zawsze 50% albo więcej komentarzy dotyczy sraczki i srania.

CO JEST Z WAMI NIE TAK? Wjebiecie kebaba od turasa który trzyma mięso na kiju 5ty dzień, ręce mył ostatni raz wczoraj wieczorem jak się kąpał(jeżli to robił) i nic wam nie jest. A wystarczy ogórek kiszony i to są już wasze Termopile? POJEBANE. 

To trzeba chyba iść do lekarza, ale nie gastrologa. W Tworkach mają placufke NFZ która leczy takie rzeczy...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Panowie jest sprawa.

37
Mam znajomego z dziwnym przypadkiem spierdolenia a wiem że tu sami eksperci (xD)  otóż znajomy ma prawko i auto i kiedyś jeździł nim do roboty itd ale ostatnio przy piwie wyżalił się że w chuj go to stresuje a wręcz panicznie boi się nawet podejść do auta, myślałem że jaja sobie robi bo jebany jeździ jak zawodowiec  (podwoził mnie kilka razy jak moje w naprawie było). Ogólnie trochę szkoda mi ziomka i tak myślę co mu poradzić bo ostatnio już do roboty przyjeżdża tylko autobusami mówiąc że taniej i nie musi szukać miejsc parkingowych (których jest w chuj) 

Da sie to wyleczyć? 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15006899833679