Hipokryzja drogą dzidowca

35
Hipokryzja drogą dzidowca
Tak czytam te komentarze pod wrzutką na głównej, gdzie "ludzie" piszą o tym, że plują na indian, bo bili się między sobą, sprzedawali się kolonizatorom, a teraz udają niewiadomo kogo, to mi się śmiać chce XD Polacy robią przecież identycznie: sprzedali kraj w XVIII wieku, sprzedawali się nawzajem, dzisiaj dalej między sobą się żremy, plujemy na siebie, a udajemy niewiadomo jaki naród płacząc jednocześnie o rozbiory, WW2, komune xD szczyt hipikryzmu to tutaj chyba jakiś rodzaj religii, prawda?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Pod Bialymstokiem

10
Podlasie. Wczesny ranek. Kobieta zbudziła się, posprzątała w domu, wydoiła krowę, wygnała bydło na pastwisko, zbudziła dzieci, nakarmiła, naostrzyła kosę, poszła na łąkę, nakosiła trawy, przyszła do domu, narąbała drew, przygotowała obiad, nakarmiła dzieci, poszła w pole, kosiła do zmierzchu, przyprowadziła krowę, wydoiła, przygotowała kolację, nakarmiła dzieci, wykąpała, położyła spać, sama się wykąpała, chwyciła kromkę chleba ze stołu, przekąsiła i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, położyła się spać. Nagle zrywa się z krzykiem:
- Boże!!! Mąż od rana nieruchany!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.1095278263092