LGBT w więzieniu

4
Jako, że przeglądając dzidę trafiłem na screena z grupy pdw a w komentarzach tam poruszane są tematy LGBT w więzieniu to mam dla Was kawał.

 Siedzi dwóch chłopaków pod celą. Siedzą tam razem już dobrych kilka miesięcy. Czasami im kogoś wrzucą na trochę i zabierają i nie licząc tych przelotnych lokatorów to siedzą w tej celi we dwóch. Pewnego wieczoru jeden mówi do drugiego:
- mordo słuchaj mu tu tak siedzimy już tyle czasu. Ani kobiety ani nic a wiadomo, że chce się ruchać. Jesteśmy tu tylko we dwóch, jest już wieczór po apelu to chodź może na zmianę się w dupę wydychamy.
- weź spierdalaj nie ma szans - odpowiada mu drugi
- ty no Mordko nikt się nie dowie. Jesteśmy tylko my i zostanie między nami. Nie gadaj że też byś nie pojechał - namawia pierwszy 
- no poruchal bym nie mówię, że nie ale jak to wyjdzie to będzie przejebane. Wtedy już harem i każdy nas rucha. Lepiej nie.
- nikt się nie dowie. Ja nie powiem że mnie ktoś ruchal głupi nie jestem. - namawia pierwszy na co drugi
- no ja też nie. Chuj możemy spróbować 
- dobra to ja pierwszy jako że wymyśliłem.
 Tak więc pierwszy wyruchał drugiego, poszedł na kąt umył jaja, wraca, kładzie się na łóżko, włącza telewizor,.odpala papierosa i się relaksuje po seksie. Drugi patrzy na niego i mówi:
-No to dawaj teraz ja
-Spierdalaj cwelu 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Suchar o cytatach.

0
USA. Pierwszy dzień nauki. Nauczycielka przedstawia nowego ucznia.
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze zobaczymy, jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:
- Patrick Henry, 1775, Filadelfia.
- Bardzo dobrze, Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie. ludzie nie powinni więc ginąć"?
Klasa milczy, zgłasza się Suzuki:
- Abraham Lilcoln, 1863, Waszyngton.
Nauczycielka do uczniów z wyrzutem:
- Wstydźcie się. Suzuki to Japończyk, a zna amerykańską historię lepiej niż wy!
W klasie zapada cisza i nagle słychać głośny szept:
- Pocałuj mnie w dupę, pieprzony Japończyku...
- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na to Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Generał McArthur w 1942 na Guadalcanal.
W klasie jeszcze ciszej...Ktoś szepcze:
- Rzygać mi się chce.
- Kto to?? - wrzeszczy nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiada:
- George Bush senior do premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstaje i mówi głośno:
- Suzuki to kupa gówna!
A Suzuki:
- Valentino Rossi na Grand Prix Brazylii w 2002 roku!
- Obciągnij mi druta! - dobiega z końca sali, na co niewzruszony Suzuki odpowiada:
- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu.
Klasa popada w histerię, nauczycielka mdleje, do klasy wchodzi dyrektor:
- Kurwa, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem!
Suzuki:
- Karol Nawrocki pierwszego dnia po objęciu urzędu prezydenta.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10505104064941