Pytanie do braci Dzidowców

9
Siema, temat jak najbardziej poważny, chodzi o sprawy medyczne.
Wiem że jest nas całkiem sporo, każdy z nas ma jakieś problemy, mniejsze lub większe, a jak ktoś nie ma to zazdroszczę.
Chciałbym poruszyć temat łuszczycy pospolitej i leczenia tejże choroby o podłożu autoimmunologicznym w tym smutnym jak życie Tadeusza Norka kraju. Podejrzewam że część z nas ma tą chorobę, w tym również ja. Osobiście jestem już po tradycyjnych metodach leczenia, a mianowicie różnego typu maści, naświetlania PUVA etc. mam również za sobą terapię Cyklosporyną A oraz jestem na końcówce leczenia Metotreksatem (który notabene w moim przypadku okazał się mało skuteczny). Teoretycznie rzecz biorąc już w tym momencie kwalifikuję się do włączenia do programu leczenia nowoczesnymi lekami biologicznymi.
Właściwe pytanie ode mnie do Was brzmi: Czy ktoś z Was bierze takie leki? Czy są skuteczne i jak szybko widać pierwsze efekty? Jaki konkretnie lek (nazwa handlową lub samego specyfiku)? Oraz czy jesteście zadowoleni ze swojej decyzji.

Na koniec chciałbym życzyć wszystkim Wam zdrowia, oraz nie bać się nas, nie zarażamy. Zamieniamy się w żółwie ;).
0.047044038772583