I nie wiem czy sobie odpuścić bo nie zarabiam zbyt wiele a 100-200 zł wydaje na paliwo więc wicie trochę mi szkoda nie jestem żadnym zbokiem który chcę kogoś wyruchać za hais ale cenię sobie każdy grosz a głupio mi się przypominać co tydzień ja bym się czuł jak śmieć jakbym komuś wisiał 10 zł a co dopiero 100zł nie wiem co z tym robić czy spamić o zwrot czy prosić o zwrot co poradzicie ?????