aborcja i hipokryzja

50
Piękna sprawa.
Właśnie wróciłem ze spotkanka ze znajomym 44 latkiem i się dowiedziałem, że największy fighter jakiego znam o to, że nie powinna być dostępna aborcja, że to morderstwo, że to i sramto, wypierdolił do Czech z córeczką 18 letnią żeby zrobili aborcję bo no cóż, zaszła sobie koleżaneczka haha :DD

Tak krzyczał, tak umoralniał wszystkich, tłumaczył jaki to grzech. Uwielbiam jak takie osoby spotyka sytuacja o której tyle pierdolą i nagle myk, nie podoba się, że córeczka zaszła w ciąże i studia i wszystko zagrożone. Teraz już morderstwo na dziecku nie przeszkadzało. W Czechach to widocznie nie grzech :D No i klasyka "bo wiesz, to jest nietypowa sytuacja i trzeba było to zrobić"

Ubaw na cały weekend :D
0.039916038513184